Kolejny tydzień okazał się bardzo trudny dla dyrektorów szkół zarzucanych przez MEN i kuratoria oświaty bezsensownymi poleceniami. Najpierw nakazano im prowadzenie śledztwa w sprawie akcji charytatywnych, a głównie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Potem przyszła wiadomość o konieczności poszukiwania nauczycieli skrzywdzonych w PRL-u. Na koniec ministerstwo poinformowało, że oczekuje od szkół zorganizowania Narodowego Dnia Życia.
Minister Mirosław Orzechowski powinien mieć zakaz zabierania publicznie głosu w sprawach edukacji. Bo każda jego wypowiedź jest próbą łamania praw człowieka, dzielenia środowiska i zastraszania pracowników oświaty.
Na konferencji prasowej 13 marca minister Orzechowski omówił trzy ważne dla oświaty sprawy. Pierwsza to projekt zmian w maturze 2008 i w latach następnych, o czym już pisaliśmy w „Egzamin maturalny – analiza stanu prawnego i faktycznego”. Drugi dotyczy projektu nowej ustawy zakazującej i wprowadzającej sankcje za propagowanie homoseksualizmu w szkole. W tej sprawie Monitor natychmiast wysłał list do Ministra Giertycha. Trzecie zagadnienie poruszane na konferencji prasowej to lustracja.
W ostatni piątek, 2 marca 2007 roku, Sejm znacznie przyspieszył. Projekt „Ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty i niektórych innych ustaw” przeleciał jak burza przez Komisję Nadzwyczajną „Solidarne Państwo”. Bez głębszego namysłu i bez żadnych oporów posłowie przyjmowali jedną poprawkę za drugą. Zwłaszcza, że w komisji nie ma posłów opozycji, a przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego nie dopuszczono do głosu. Jednomyślność zastąpiła dyskusję.
Porządek obrad Rady: 1. Odśpiewanie hymnu państwowego 2. Przedstawienie nowej dyrektorki szkoły Pani Urszuli Żebro. 3. Organizacja roku szkolnego 2008/2009. 4. Zmiany w statucie szkoły. 5. Przydział obowiązków dla nauczycieli. 6. Odśpiewanie hymnu państwowego.
W OKE w Łodzi atmosfera nie sprzyja pracy. W grudniu odwołano z funkcji dyrektora panią Wiesławę Zewald, a jej miejsce zajęła Katarzyna Paluszewska – Jurkiewicz, związana z Ligą Rodzin Polskich, z której to listy startowała w wyborach samorządowych w 2002 roku (wynik: 0,28% głosów). Nowa dyrektorka „panowała” dwa miesiące, aż w miniony poniedziałek (19 lutego) weszła do OKE po 7:15, oddała laptopa i służbową komórkę oraz oświadczyła, że złożyła pismo do MEN z prośbą o odwołanie jej ze stanowiska. „Tutaj jest moje zwolnienie lekarskie" -dodała. To fakty.
Zabieram ponownie głos w sprawie „Kompasu”, gdyż uznaję, że sprawa jest poważna zarówno dla polskiej edukacji, jak i szerzej – dla naszego kraju.