Na temat najnowszych pomysłów Romana Giertycha i programu „Zero tolerancji” zostało już w mediach powiedziane i napisane niemal wszystko. Najnowszy numer Tygodnika Powszechnego przynosi obszerny – i znakomity – tekst Krystyny Starczewskiej. W tekście tym Krystyna wspomina dokument, wypracowany w czasach pierwszej Solidarności, zatytułowany „Szkoła jako środowisko wychowawcze”. W 1994 roku, podczas konferencji „Dzieci mają prawa”, na podstawie tego dokumentu Krystyna Starczewska i Włodzimierz Paszyński zredagowali krótki manifest. Tekst, jak sądzę, wart przytoczenia: