Pragnę serdecznie podziękować za ów list z 28 lutego. [...] Jest to jeden z nielicznych listów w historii Monitora, zawierających rzetelną polemikę ze stawianymi przez nas tezami – a zatem pozwalających naszym czytelniczkom i czytelnikom ocenić racje, stojące za taką a nie inną polityką oświatową rządu. A przecież, ostatecznie, to właśnie jest najważniejszy cel działań monitoringowych: dostarczanie informacji, umożliwiających obywatelkom i obywatelom demokratyczną kontrolę nad instytucjami publicznymi. Co powiedziawszy, pragnę podkreślić, że nie do końca zgadzam się z wysuwanymi przez Panią argumentami.