Monitor.edu.pl / Felietony Kanał RSS: Monitor Edukacji

Pierwsze sto dni Ministerstwa Edukacji Narodowej - ocena

Kanał RSS: Newsy edukacyjne
Sto dni to stosunkowo krótki okres funkcjonowania rządu i poszczególnych resortów. To zaledwie 7% kadencji, czyli czasu przynajmniej teoretycznie przeznaczonego na działanie. Z drugiej strony, byli ministrowie zwykli mawiać, że pierwsze sto dni są najważniejsze, bo wtedy rządzący mają najwięcej odwagi i nie znają licznych utrudnień blokujących realizację ich pomysłów. Zresztą, jak w każdej innej dziedzinie, często o opinii a nawet sympatii ludzi decyduje pierwsze wrażenie. Później trudno już je zmienić.

Pierwsze sto dni to raczej czas na poznanie nowego kierownictwa i jego planów. Na rezultaty, zwłaszcza w edukacji, czeka się znacznie dłużej. Często przez lata, a nawet dziesięciolecia.

Dlatego w ocenie pierwszych stu dni MEN pod kierownictwem Minister Katarzyny Hall ograniczymy się do dość ogólnych uwag i krótkich komentarzy. Redakcja „Monitora” będzie nadal konsekwentnie i rzetelnie obserwować i analizować funkcjonowanie władz oświatowych.

Chwalimy:
1. Nowy styl działania MEN, język kontaktów, otwartość, dialog. Katarzyna Hall rozpoczęła swoje urzędowanie od serii spotkań ze związkami zawodowymi, z przedstawicielami samorządów terytorialnych, organizacji pozarządowych, szkolnictwa niepublicznego. Partnerami MEN są również szkoły wyższe. Szkoda tylko, że po spotkaniach brakuje informacji o podejmowanych na nich ustaleniach, albo choćby o stanowisku uczestników w różnych kwestiach.

2. Profesjonalne kierownictwo MEN. Minister i wiceministrowie mają poparcie partii rządzących – apolityczność na takich stanowiskach to fikcja. Lecz osoby powołane na najwyższe funkcje w MEN mają doświadczenie i dorobek związany z działaniem w szeroko rozumianej edukacji.

3. Szybkie decyzje dotyczące zmian budżetu i podwyżek dla nauczycieli. Związki zawodowe i część środowiska protestuje przeciwko proponowanej wysokości płac uznając ją za zbyt małą. Jednak obiektywnie trzeba przyznać, że ministerstwo miało niewiele możliwości, aby wygospodarować więcej pieniędzy w budżecie 2008 roku.

4. Pierwsze zamierzenia MEN. Znalazły się w nich plany dotyczące zakończenia reformy edukacji, w tym upowszechnienia edukacji małych dzieci, obniżenia wieku obowiązku szkolnego, reformy programowej. Poza tą wielką zmianą kierownictwo MEN ogłosiło uproszczenie prawa oświatowego wzmacniające autonomię samorządu lokalnego oraz autonomię dyrektora szkoły oraz korekty prawa oświatowego. Ważnymi zapisami są również projekty związane z otwartością na świat polskiego systemu edukacji oraz wspieraniem i rozwijaniem aktywności obywatelskiej: rodziców, społeczności lokalnych, samorządów terytorialnych i organizacji pozarządowych.

5. Program „Szkoła przyjaźnie wspomagająca” ogłoszony 21 lutego 2008. Stanowi on dość ogólny opis strategicznych planów MEN na najbliższe, a także dalsze lata. Zawiera dobrze określone najważniejsze zadania i kierunki zmian: upowszechnienie edukacji przedszkolnej, obniżenie wieku szkolnego, reforma programowa i pomoc rodzinom migrującym w edukacji ich dzieci. Rok 2008/2009 został ogłoszony „Rokiem Przedszkolaka” a od 2009 roku rozpocznie się etapowe obniżanie wieku szkolnego. „Szkoła przyjaźnie wymagająca” to reforma programowa kształcenia ogólnego, której realizację przewidziano na lata 2009-2015. zmiany programowe mają prowadzić do rozwijania umiejętności logicznego myślenia, sprawnego poruszania się w świecie natłoku informacji oraz rozumienia otaczającego świata. Szkoła otwarta na świat to rejestr zadań, których celem jest pomoc rodzinom migrującym w edukacji dzieci oraz wspieranie szkół polskich poza granicami kraju. Projekt ma bardzo ogólny charakter i Monitor oczekuje w najbliższym czasie na szczegóły jego realizacji.

6. „Strategiczny plan rządzenia. Lepsza edukacja” przedstawiony przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów 24 lutego 2008 roku. Znajduje się w nim opis rezultatów, niektórych dość konkretnych, spodziewanych po 100, 300, 1500 i 3000 dniach pracy rządu.

7. Zgodność z obietnicami wyborczymi. Oba programy, ten przedstawiony przez MEN i ten przez rząd, są zgodne z głównymi tezami programu wyborczego Platformy Obywatelskiej „Polska zasługuje na cud gospodarczy. Bezcenny kapitał – sektor wiedzy”.

Niepokoi nas:
1. Brak konkretów w tych działaniach, które dotyczą spraw najbliższych. Przykładem jest projekt edukacji najmłodszych, który zgodnie z zapowiedziami MEN będzie realizowany w roku 2008/2009 (upowszechnianie przedszkoli dla pięciolatków) i 2009/2010 (obniżenie wieku szkolnego). Już wiosną tego roku, przed rozpoczęciem rekrutacji do przedszkoli powinny być znane główne założenia projektu, policzone koszty i zapewnione sposoby finansowania np. tych gmin, których nie stać ani na zwiększenie liczby miejsc w przedszkolach ani nawet na zorganizowanie przedszkoli nawet w formach alternatywnych.

2. Brak pełnej dostępności do informacji. Powszechnie wiadomo, że grupa ekspertów pracuje nad podstawą programową kształcenia ogólnego. Ale jakich ekspertów, jakie są założenia zmian, jaki jest harmonogram prac i jaki będzie tryb konsultacji – tej informacji ministerstwo nie udostępniło.

3. Brak jasnych i konkretnych planów legislacyjnych MEN. Na stronie internetowej ministerstwa, w Bip nadal są jedynie plany na 2007 rok. Pojawił się natomiast projekt zmiany ustawy o systemie oświaty. Czy MEN planuje kolejne nowelizacje ustawy? Ile, kiedy i czego będą dotyczyły? Co z przygotowywanymi już zapisami dotyczącymi matury międzynarodowej? Dlaczego zmiany dotyczące mundurków i wyboru podręczników wchodzą w skład przedłożenia poselskiego, a nie rządowego?

4. Brak wzmianek o kształceniu i doskonaleniu nauczycieli. To bardzo poważny problem. Nowa „filozofia” podstawy programowej przyjmie się w szkołach tylko wtedy, gdy nauczyciele będą ją rozumieli i umieli stosować w praktyce nowe programy i metody nauczania. A to wymaga, od dawna postulowanych, także przez zespół Monitora, zmian w kształceniu nauczycieli. Drugim niezbędnym elementem musi się stać efektywny system doskonalenia nauczycieli. Niestety, z tym ostatnim zagadnieniem wiąże się problem funkcjonowania Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli, którego kierownictwo, powołane przez ministra Giertycha zaprzepaszcza dorobek poprzedników. Zaniechanie MEN jest tu trudne do wybaczenia.

Żałujemy, że:
Ministerstwo Edukacji Narodowej nie rozpoczęło swojego urzędowania od wyraźnego odcięcia się od działań ministra Giertycha. Szkoda, że dyrektor Mirosław Sielatycki nie usłyszał słów publicznie wyrażonego poparcia. Ubolewamy, że nadal nie znany jest status „Kompasu” a sama książka nie jest dostępna w księgarni internetowej CODN.

Negatywnie oceniamy:
1. Stronę internetową MEN, zwłaszcza Bip, a w nim akty prawne. Brakuje niektórych opublikowanych już rozporządzeń, niektóre propozycje są w nieaktualnej wersji, a inne, nadal zamieszczone w części obejmującej projekty, dawno już weszły w życie. MEN, jako instytucja stanowiąca prawo, musi szczególnie rzetelnie dbać o rejestr aktualnych przepisów oświatowych. Istniejąca dziś strona nie spełnia wymogów rzetelnej informacji publicznej.

2. Rozmowy na temat religii na maturze. Ta sprawa przez kierownictwo MEN traktowana jest wymijająco. Tymczasem nie jest tak, że decyzje dotyczące matury z religii zależą jedynie od woli i poziomu przygotowania egzaminu przez Episkopat. Za egzamin maturalny i standardy wymagań odpowiada minister edukacji. A społeczeństwu należy się jasna informacja o zamierzeniach ministerstwa, o kosztach przygotowania i ewentualnego wdrażania egzaminu z religii, wreszcie o sposobie zabezpieczenia równego traktowania wyznawców wszystkich religii a także absolwentów niewierzących.

Nasza najbardziej krytyczna uwaga dotyczy:
Braku zmian w planach wydatkowania środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, priorytetu III „Wysoka jakość edukacji”. Plan działania MEN przygotowała jeszcze poprzednia ekipa ministerstwa. Z analizy Monitora wynika bardzo negatywna ocenia sposób dysponowania tymi pieniędzmi i konieczność wprowadzenia jak najszybszych zmian w planowane projekty, po to aby nie roztrwonić przeznaczonych na 2008 rok 200 milionów złotych (patrz „Analiza działań MEN finansowanych z EFS w 2008 roku”)

Życzymy:
Kierownictwu MEN konsekwencji w realizacji zamierzeń przy jednoczesnym uwzględnianiu uwag Społecznego Monitora Edukacji.

Tekst pochodzi z pierwszego numeru Biuletynu Monitora Edukacji
Irena Dzierzgowska, 28 lutego 2008

Zobacz też:
Od redakcji
Analiza działań MEN finansowanych z EFS w 2008 roku

Twoja opinia


Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.
Fundusze EOG Fundacja im. Stefana Batorego Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży