Wyrażamy nauczycielski sprzeciw
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy.”
H.D. Thoreau
Szanowny Panie Ministrze !
My, niżej podpisani wyrażamy niniejszym nasz sprzeciw wobec poczynań Ministerstwa Edukacji Narodowej godzących w takie wartości jak wolność sumienia, tolerancja, otwartość i swobodna wymiana myśli – wartości, którym winna hołdować każda polska szkoła.
Z niepokojem stwierdzamy, że działania Ministerstwa Edukacji Narodowej pod Pana kierownictwem kreują sytuacje, w których promuje się w szkołach poglądy zgodne z jedynie słusznym kierunkiem myślenia, zabrania się natomiast prezentowania odmiennego punktu widzenia. Przykładem mogą być zakazy wstępu do szkół niektórych organizacji, choć działają legalnie i w żaden sposób nie głoszą treści sprzecznych z Konstytucją RP. Zakazy wprowadzane przez zastraszonych kuratorów i dyrektorów, ponieważ bezbłędnie wyczuwają oni klimat niesprzyjający takim działaniom. Innym rażącym przykładem takich poczynań był zakaz korzystania z podręcznika ‘Kompas’ i usunięcie szefa CODN, pana M. Sielatyckiego.
Jesteśmy nauczycielami-wychowawcami i nie możemy pozwolić, by promocja praw człowieka przegrywała z obecną polityką MEN.
Nie możemy godzić się na ‘jedynie słuszną prawdę’ płynącą z Ministerstwa, tym bardziej, że często oparta jest ona na pseudonaukowych teoriach, populistycznych opiniach i krzywdzących stereotypach. Przypominamy zarazem, iż ludzie są różni i nie zmienią tego żadne nakazy i zakazy.
Sprzeciwiamy się ideologicznemu ujednoliceniu polskiej szkoły. Akceptowaniu uczniów i nauczycieli myślących „poprawnie” i pozostawianiu poza nawiasem myślących niezależnie.
Sprzeciwiamy się retoryce nienawiści i pogardy wobec odmienności, której nie sposób zakwalifikować inaczej jak agresję słowną – niedopuszczalną zwłaszcza u tych, których zadaniem jest edukacja.
Sprzeciwiamy się modelowi polskiej szkoły, z której w świat wyjdzie uczeń pełen uprzedzeń wobec inności, bojący się wyrażania własnych poglądów, idący pokornie i bezrefleksyjnie za głosem większości. Nie tak rozumiemy misję szkoły w Europie, na początku XXI wieku.
Sprzeciwiamy się pozornym reformom oświaty obliczonym na uzyskanie poklasku i zbicie, kosztem uczniów, kapitału politycznego.
Domagamy się możliwości obrony i promowania praw każdego człowieka bez względu na jego światopogląd. Jednocześnie przypominamy o konstytucyjnej powszechności i niezbywalności tych praw.
Zapewniamy, że różnorodność, tolerancja, wolność w polskich szkołach nie są zaprzeczeniem patriotyzmu, a wręcz przeciwnie – wzbogacają jego wartość.
Jak Pan widzi, Panie Ministrze, nie boimy się zabierania głosu w sprawach istotnych. Potrafimy walczyć nie tylko o godne zarobki, ale też o kwestie podstawowe – prawa człowieka. Jesteśmy w każdej polskiej szkole, jest nas wielu, a nasze argumenty są mocne.
Różnijmy się mądrze, odnajdujmy w odmienności piękno, Panie Ministrze!
Marzanna Pogorzelska, Przemysław Paradowski, Tomasz Kalbarczyk, Agnieszka Bubas, Jarosław Andrzej Pietrzak, Maciej Śliwa – koordynatorzy Szkolnych Grup Amnesty International.
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy.”
H.D. Thoreau
Szanowny Panie Ministrze !
My, niżej podpisani wyrażamy niniejszym nasz sprzeciw wobec poczynań Ministerstwa Edukacji Narodowej godzących w takie wartości jak wolność sumienia, tolerancja, otwartość i swobodna wymiana myśli – wartości, którym winna hołdować każda polska szkoła.
Z niepokojem stwierdzamy, że działania Ministerstwa Edukacji Narodowej pod Pana kierownictwem kreują sytuacje, w których promuje się w szkołach poglądy zgodne z jedynie słusznym kierunkiem myślenia, zabrania się natomiast prezentowania odmiennego punktu widzenia. Przykładem mogą być zakazy wstępu do szkół niektórych organizacji, choć działają legalnie i w żaden sposób nie głoszą treści sprzecznych z Konstytucją RP. Zakazy wprowadzane przez zastraszonych kuratorów i dyrektorów, ponieważ bezbłędnie wyczuwają oni klimat niesprzyjający takim działaniom. Innym rażącym przykładem takich poczynań był zakaz korzystania z podręcznika ‘Kompas’ i usunięcie szefa CODN, pana M. Sielatyckiego.
Jesteśmy nauczycielami-wychowawcami i nie możemy pozwolić, by promocja praw człowieka przegrywała z obecną polityką MEN.
Nie możemy godzić się na ‘jedynie słuszną prawdę’ płynącą z Ministerstwa, tym bardziej, że często oparta jest ona na pseudonaukowych teoriach, populistycznych opiniach i krzywdzących stereotypach. Przypominamy zarazem, iż ludzie są różni i nie zmienią tego żadne nakazy i zakazy.
Sprzeciwiamy się ideologicznemu ujednoliceniu polskiej szkoły. Akceptowaniu uczniów i nauczycieli myślących „poprawnie” i pozostawianiu poza nawiasem myślących niezależnie.
Sprzeciwiamy się retoryce nienawiści i pogardy wobec odmienności, której nie sposób zakwalifikować inaczej jak agresję słowną – niedopuszczalną zwłaszcza u tych, których zadaniem jest edukacja.
Sprzeciwiamy się modelowi polskiej szkoły, z której w świat wyjdzie uczeń pełen uprzedzeń wobec inności, bojący się wyrażania własnych poglądów, idący pokornie i bezrefleksyjnie za głosem większości. Nie tak rozumiemy misję szkoły w Europie, na początku XXI wieku.
Sprzeciwiamy się pozornym reformom oświaty obliczonym na uzyskanie poklasku i zbicie, kosztem uczniów, kapitału politycznego.
Domagamy się możliwości obrony i promowania praw każdego człowieka bez względu na jego światopogląd. Jednocześnie przypominamy o konstytucyjnej powszechności i niezbywalności tych praw.
Zapewniamy, że różnorodność, tolerancja, wolność w polskich szkołach nie są zaprzeczeniem patriotyzmu, a wręcz przeciwnie – wzbogacają jego wartość.
Jak Pan widzi, Panie Ministrze, nie boimy się zabierania głosu w sprawach istotnych. Potrafimy walczyć nie tylko o godne zarobki, ale też o kwestie podstawowe – prawa człowieka. Jesteśmy w każdej polskiej szkole, jest nas wielu, a nasze argumenty są mocne.
Różnijmy się mądrze, odnajdujmy w odmienności piękno, Panie Ministrze!
Marzanna Pogorzelska, Przemysław Paradowski, Tomasz Kalbarczyk, Agnieszka Bubas, Jarosław Andrzej Pietrzak, Maciej Śliwa – koordynatorzy Szkolnych Grup Amnesty International.
A. D., 1 czerwca 2007
Zobacz też:
Donos na siebie
List otwarty do Romana Giertycha zbiera podpisy