„Rzeczpospolita” zamieściła artykuł, którego autorami są Karolina i Tomasz Elbanowscy, twórcy ruchu społecznego i strony internetowej zatytułowanej „ratuj maluchy”. Opisują oni przebieg swojej walki o zmianę przygotowanej przez MEN reformy edukacji dotyczącej obniżenia wieku szkolnego.
Państwo Elbanowscy, którzy są rodzicami czworga dzieci, opisują swoje kontakty, a raczej brak kontaktów z ministerstwem edukacji, mimo, że zgodnie z konstytucją rodzice są podmiotem w dyskusji nad edukacją swoich dzieci.
„Od początku nie chcieliśmy atakować rządu. Nie chcieliśmy atakować Platformy. Nie chcieliśmy atakować ministra i ani razu nie padło z naszej strony hasło „Hall musi odejść”. Nie paliliśmy plecaków pod Sejmem, nie rzucaliśmy jajkami w ministerstwo. Naszym największym wykroczeniem były dziecięce rysunki kredą na chodniku przed Kancelarią Premiera – policja chciała nam za to nałożyć karę za znieważenie urzędu państwowego.
Staraliśmy się być do bólu merytoryczni i jak najmniej konfrontacyjni. Głosy rodziców z całej Polski zbieraliśmy na swojej stronie, żeby nie spamować pani minister. Może byliśmy czasem zbyt emocjonalni. Ale przecież chodziło o nasze dzieci” – napisali państwo Elbanowscy.
Rzeczpospolita, 22.12.2008
Państwo Elbanowscy, którzy są rodzicami czworga dzieci, opisują swoje kontakty, a raczej brak kontaktów z ministerstwem edukacji, mimo, że zgodnie z konstytucją rodzice są podmiotem w dyskusji nad edukacją swoich dzieci.
„Od początku nie chcieliśmy atakować rządu. Nie chcieliśmy atakować Platformy. Nie chcieliśmy atakować ministra i ani razu nie padło z naszej strony hasło „Hall musi odejść”. Nie paliliśmy plecaków pod Sejmem, nie rzucaliśmy jajkami w ministerstwo. Naszym największym wykroczeniem były dziecięce rysunki kredą na chodniku przed Kancelarią Premiera – policja chciała nam za to nałożyć karę za znieważenie urzędu państwowego.
Staraliśmy się być do bólu merytoryczni i jak najmniej konfrontacyjni. Głosy rodziców z całej Polski zbieraliśmy na swojej stronie, żeby nie spamować pani minister. Może byliśmy czasem zbyt emocjonalni. Ale przecież chodziło o nasze dzieci” – napisali państwo Elbanowscy.
Rzeczpospolita, 22.12.2008
A.B./A.D., 22 grudnia 2008
Zobacz też:
Spory o obniżenie wieku obowiązku szkolnego – kilka odsłon