Jerzy Mazur, nauczyciel fizyki w jednym z podopolskich gimnazjów, na forum Gazety skrytykował dyrekcję swojej szkoły. Prawie natychmiast pojawiły się posty, których autorzy grożą nauczycielowi śmiercią. Sprawę bada policja.
Fizyk poprzednio pracował w najlepszym krakowskim gimnazjum. Potem przeprowadził się na Opolszczyznę i tu zaczął uczyć. Ma dobry kontakt z uczniami, co, jak pisze, nie podoba się dyrektorce. Nie pomagają rozmowy z wójtem i kuratorem, sytuacja zrobiła się coraz gorsza, a jego wypowiedzi w Internecie były dowodem bezsilności.
Wątek na forum zamknięto, policja próbuje ustalić autorów pogróżek.
(Gazeta.pl 06.04.07)
Fizyk poprzednio pracował w najlepszym krakowskim gimnazjum. Potem przeprowadził się na Opolszczyznę i tu zaczął uczyć. Ma dobry kontakt z uczniami, co, jak pisze, nie podoba się dyrektorce. Nie pomagają rozmowy z wójtem i kuratorem, sytuacja zrobiła się coraz gorsza, a jego wypowiedzi w Internecie były dowodem bezsilności.
Wątek na forum zamknięto, policja próbuje ustalić autorów pogróżek.
(Gazeta.pl 06.04.07)
I. D., 8 kwietnia 2007