Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, posłanka Agnieszka Kozłowska-Rajewicz z PO pisze interpelację do MEN. Proponuje organizowanie szkolnych lekcji etyki w internecie. Jej zdaniem, największy problem z lekcjami etyki polega na tym, że w szkołach brakuje nauczycieli tego przedmiotu. „To dlatego, że zazwyczaj jest tylko kilkoro uczniów chętnych na etykę, więc dyrektorom nie opłaca się zatrudniać nauczycieli” - mówi Kozłowska-Rajewicz. Wirtualne lekcje, jej zdaniem, rozwiążą problem. Według posłanki trzeba uruchomić specjalną platformę internetową, na której można by zamieszczać materiały do lekcji. Uczniowie korzystaliby ze swoich domowych komputerów, za pomocą platformy łączyliby się również z nauczycielem - wykładałby wówczas jeden na kilka szkół albo nawet jeden na powiat czy województwo. Lekcje odbywałyby się popołudniami. „Prawie każdy laptop ma dziś kamerkę i mikrofon. Dla tych, którzy nie mają komputera, szkoła na pewno by jakiś znalazła” - planuje Kozłowska-Rajewicz.
Wiceprzewodnicząca SLD Katarzyna Piekarska powiedziała Gazecie Wyborczej, że jej zdaniem pomysł z wirtualną etyką nie wyrównuje szans. „Jeśli chcemy organizować etykę online, to religia też powinna być online. Dlaczego uczeń może mieć bezpośredni kontakt z katechetą, a ten który uczy się etyki, nie? Przecież chodzi o to, by tak samo były traktowane dzieci wierzące i niewierzące”. Wg Sławomira Broniarza, prezesa ZNP, etyka traktowana jest w szkole jak przedmiot gorszy i kontrowersyjny. E-learning tego problemu nie rozwiąże, nie zmieni niczego w szkolnej praktyce.
Gazeta Wyborcza, 9 września 2010
Wiceprzewodnicząca SLD Katarzyna Piekarska powiedziała Gazecie Wyborczej, że jej zdaniem pomysł z wirtualną etyką nie wyrównuje szans. „Jeśli chcemy organizować etykę online, to religia też powinna być online. Dlaczego uczeń może mieć bezpośredni kontakt z katechetą, a ten który uczy się etyki, nie? Przecież chodzi o to, by tak samo były traktowane dzieci wierzące i niewierzące”. Wg Sławomira Broniarza, prezesa ZNP, etyka traktowana jest w szkole jak przedmiot gorszy i kontrowersyjny. E-learning tego problemu nie rozwiąże, nie zmieni niczego w szkolnej praktyce.
Gazeta Wyborcza, 9 września 2010
A.R./A.D., 9 września 2010
Zobacz też:
Czy religia i etyka będą obowiązkowe?