Warszawa, 13.03.2007
Anna Dzierzgowska
„Monitor Edukacji”
www.monitor.edu.pl
[email protected]
Pan Wicepremier
Minister Edukacji
Roman Giertych
Panie Ministrze,
w związku z ogłoszonym dzisiaj projektem wprowadzenia ustawowego zakazu „propagandy homoseksualnej” w szkołach, pozwalam sobie zwrócić się do Pana z kilkoma pytaniami. Pojęcie „propaganda homoseksualna” jest dość nieostre; dlatego też, w celu uniknięcia w przyszłości błędów i nieporozumień, chciałabym się dowiedzieć:
- czy po ewentualnym wprowadzeniu ustawy wolno nam będzie nadal prezentować uczniom poezje Safony?
- czy wolno będzie uczyć o Platonie? Domyślam się, że nie; proszę zatem o radę, w jaki sposób omawiać powstanie filozofii chrześcijańskiej i jak mówić o źródłach myśli świętego Augustyna?
- co z Szekspirem, a zwłaszcza – jak zaleca Pan traktować jego sonety?
- czy podczas pielgrzymek do Watykanu, wolno nam będzie zwiedzać z uczniami Kaplicę Sykstyńską? I czy w ogóle uważa Pan za stosowne prezentowanie uczniom dzieł Michała Anioła i Leonarda da Vinci?
- czy należy usuwać ze szkół portrety Nacyzy Żmichowskiej (i co zrobić z tymi szkołami, które dziś noszą jej imię!?)
- czy dopuszczalne będzie słuchanie utworów Czajkowskiego (i czy w ogóle balet nadaje się dla młodzieży?)
- co z literaturą angielską? Rozumiem, że Oscar Wilde i Wirginia Woolf będą musieli zniknąć z naszych szkolnych bibliotek.
- Jan Lechoń, Jarosław Iwaszkiewicz, Jerzy Andrzejewski i Julian Stryjkowski również, prawda? Mam pewne wątpliwości, co do Gombrowicza, ale domyślam się, że jego czas także już się skończył.
O „Śmierć w Wenecji” nawet nie pytam, jest dla mnie absolutnie jasne, że to opowiadanie narusza godność polskiej młodzieży.
Chciałabym zyskać pewność w jednej jeszcze kwestii: rozumiem, że w nauczaniu historii i wiedzy o społeczeństwie będziemy podtrzymywać tradycję przemilczania prześladowań osób należących do mniejszości homoseksualnych? Nie będziemy nauczać o więźniach niemieckich obozów koncentracyjnych – tak zwanych więźniach z różowym trójkątem – osadzanych w obozach i zabijanych tylko ze względu na ich orientację? Zakazane będzie również, jak rozumiem, przytaczanie raportów organizacji praw człowieka, takich, jak Human Rights Watch czy Amnesty International, mówiących o torturach, gwałtach, morderstwach i innych formach przemocy, których doświadczają na całym świecie osoby homoseksualne?
Panie Ministrze, nie tak dawno deklarował, że będzie Pan odpowiadał na wszystkie nadsyłane do Pana listy. Podkreślił Pan również, że jest Pan otwarty na sugestie i komentarze, dotyczące Pańskich działań. Dlatego, zanim zasiądzie Pan do pisania odpowiedzi na mój list, sugeruję, aby przeczytał Pan – i przemyślał, i potraktował jako komentarz do Pańskiego projektu – „Ucztę” Platona.
Łączę wyrazy poważania,
Anna Dzierzgowska
„Monitor Edukacji”
www.monitor.edu.pl
[email protected]
Pan Wicepremier
Minister Edukacji
Roman Giertych
Panie Ministrze,
w związku z ogłoszonym dzisiaj projektem wprowadzenia ustawowego zakazu „propagandy homoseksualnej” w szkołach, pozwalam sobie zwrócić się do Pana z kilkoma pytaniami. Pojęcie „propaganda homoseksualna” jest dość nieostre; dlatego też, w celu uniknięcia w przyszłości błędów i nieporozumień, chciałabym się dowiedzieć:
- czy po ewentualnym wprowadzeniu ustawy wolno nam będzie nadal prezentować uczniom poezje Safony?
- czy wolno będzie uczyć o Platonie? Domyślam się, że nie; proszę zatem o radę, w jaki sposób omawiać powstanie filozofii chrześcijańskiej i jak mówić o źródłach myśli świętego Augustyna?
- co z Szekspirem, a zwłaszcza – jak zaleca Pan traktować jego sonety?
- czy podczas pielgrzymek do Watykanu, wolno nam będzie zwiedzać z uczniami Kaplicę Sykstyńską? I czy w ogóle uważa Pan za stosowne prezentowanie uczniom dzieł Michała Anioła i Leonarda da Vinci?
- czy należy usuwać ze szkół portrety Nacyzy Żmichowskiej (i co zrobić z tymi szkołami, które dziś noszą jej imię!?)
- czy dopuszczalne będzie słuchanie utworów Czajkowskiego (i czy w ogóle balet nadaje się dla młodzieży?)
- co z literaturą angielską? Rozumiem, że Oscar Wilde i Wirginia Woolf będą musieli zniknąć z naszych szkolnych bibliotek.
- Jan Lechoń, Jarosław Iwaszkiewicz, Jerzy Andrzejewski i Julian Stryjkowski również, prawda? Mam pewne wątpliwości, co do Gombrowicza, ale domyślam się, że jego czas także już się skończył.
O „Śmierć w Wenecji” nawet nie pytam, jest dla mnie absolutnie jasne, że to opowiadanie narusza godność polskiej młodzieży.
Chciałabym zyskać pewność w jednej jeszcze kwestii: rozumiem, że w nauczaniu historii i wiedzy o społeczeństwie będziemy podtrzymywać tradycję przemilczania prześladowań osób należących do mniejszości homoseksualnych? Nie będziemy nauczać o więźniach niemieckich obozów koncentracyjnych – tak zwanych więźniach z różowym trójkątem – osadzanych w obozach i zabijanych tylko ze względu na ich orientację? Zakazane będzie również, jak rozumiem, przytaczanie raportów organizacji praw człowieka, takich, jak Human Rights Watch czy Amnesty International, mówiących o torturach, gwałtach, morderstwach i innych formach przemocy, których doświadczają na całym świecie osoby homoseksualne?
Panie Ministrze, nie tak dawno deklarował, że będzie Pan odpowiadał na wszystkie nadsyłane do Pana listy. Podkreślił Pan również, że jest Pan otwarty na sugestie i komentarze, dotyczące Pańskich działań. Dlatego, zanim zasiądzie Pan do pisania odpowiedzi na mój list, sugeruję, aby przeczytał Pan – i przemyślał, i potraktował jako komentarz do Pańskiego projektu – „Ucztę” Platona.
Łączę wyrazy poważania,
Anna Dzierzgowska, 13 marca 2007
Zobacz też:
W MEN nie fałszuje się historii literatury - odpowiedź Ministerstwa