Uczestnicy studenckiego wolontariatu ruszyli w Polskę, żeby popularyzować nauki ścisłe. Kilka tygodni wakacji poświęcają na to, aby dzieci z małych miasteczek i wsi zainteresować naukami ścisłymi i przekonywać, że chemia, fizyka i matematyka są ciekawe.
Program popularyzowania nauk ścisłych pod hasłem "Energia Nauki" to pomysł Polsko - Amerykańskiej Fundacji Wolności. W czasie wakacji już skorzystało z niego 20 szkół w województwie mazowieckim i podkarpackim.
Z badań przeprowadzonych na potrzeby programu przez TNS OBOP wynika, że młodzież rezygnuje z nauki przedmiotów ścisłych ze względu na to, że są trudne i trzeba poświęcić na ich zgłębianie bardzo dużo czasu. Tak odpowiedziało 66 proc. badanych uczniów i studentów. Połowa z nich stwierdziła, że to wynik braku zdolności i zainteresowań w tym kierunku.
- Prawda jest taka, że aż 60 proc. sześciolatków ma predyspozycję do nauki przedmiotów ścisłych - uważa Zdzisław Hofman ze Stowarzyszenia Klanza, które przygotowuje wolontariuszy do programu. - Problem w tym, że potem trafiają na nudne lekcje i już nie chcą się ich uczyć - mówi i dodaje, że studenci nie tylko popularyzują nauki ścisłe, ale swoim przykładem zachęcają aby młodzi ludzie w przyszłości zdecydowali się na studiowanie na wyższych uczelniach.
Rzeczpospolita, 24.08.2009
Program popularyzowania nauk ścisłych pod hasłem "Energia Nauki" to pomysł Polsko - Amerykańskiej Fundacji Wolności. W czasie wakacji już skorzystało z niego 20 szkół w województwie mazowieckim i podkarpackim.
Z badań przeprowadzonych na potrzeby programu przez TNS OBOP wynika, że młodzież rezygnuje z nauki przedmiotów ścisłych ze względu na to, że są trudne i trzeba poświęcić na ich zgłębianie bardzo dużo czasu. Tak odpowiedziało 66 proc. badanych uczniów i studentów. Połowa z nich stwierdziła, że to wynik braku zdolności i zainteresowań w tym kierunku.
- Prawda jest taka, że aż 60 proc. sześciolatków ma predyspozycję do nauki przedmiotów ścisłych - uważa Zdzisław Hofman ze Stowarzyszenia Klanza, które przygotowuje wolontariuszy do programu. - Problem w tym, że potem trafiają na nudne lekcje i już nie chcą się ich uczyć - mówi i dodaje, że studenci nie tylko popularyzują nauki ścisłe, ale swoim przykładem zachęcają aby młodzi ludzie w przyszłości zdecydowali się na studiowanie na wyższych uczelniach.
Rzeczpospolita, 24.08.2009
A.B./A.D., 24 sierpnia 2009