Nie ma mowy o sytuacji, w której edukacja publiczna zostanie przekazana podmiotom innym niż rząd i samorząd – zapewniał 6 listopada w Sejmie wiceminister edukacji Krzysztof Stanowski.
Grupa posłów PiS zadała mu „w sprawie zagrożeń płynących z rządowego planu prywatyzacji szkół”. – Wprowadzane przepisy umożliwiają przekazywanie szkół publicznych, dotychczas prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego, innym podmiotom tzn. osobie fizycznej lub prawnej. Uważamy, że takie rozwiązanie jest sprzeczne z przepisami konstytucji, która gwarantuje bezpłatny dostęp do oświaty publicznej – przekonywał Kazimierz Moskal (PiS).
Według Stanowskiego, planowana przez rząd zmiana Karty Nauczyciela nie oznacza rezygnacji państwa z „odpowiedzialności za wykonanie zadań oświatowych”. – Władze publiczne nadal będą ustalać sieć szkół, odpowiadać za podstawę programową, za nadzór pedagogiczny, nadal będzie funkcjonować system egzaminów zewnętrznych – oznajmił wiceminister edukacji. Nowe przepisy mają jedynie pomóc w utrzymaniu na powierzchni kosztownych w utrzymaniu małych szkół wiejskich. – Naszym celem jest usprawnienie przekazywania szkół osobom fizycznym i prawnym innym niż jednostki samorządu terytorialnego, ale szkoły nadal pozostaną placówkami publicznymi, a więc bezpłatnymi i dostępnymi dla wszystkich – stwierdził Stanowski.
Krzysztof Stanowski przekonywał posłów, że w 582 publicznych szkołach, które już prowadzą fundacje i stowarzyszenia, poprawiła się jakość budynków i poziom nauczania. Również nauczyciele ucierpieć na zmianach nie powinni. Gdy Karta nie obowiązuje, dyrektor może im zapłacić więcej. Będą na to środki, bo w trzech kolejnych latach subwencja oświatowa znacząco wzrośnie.
Głos Nauczycielski, 6.11.2008 r., Dziennik „Polska”, 7.11.2008
Grupa posłów PiS zadała mu „w sprawie zagrożeń płynących z rządowego planu prywatyzacji szkół”. – Wprowadzane przepisy umożliwiają przekazywanie szkół publicznych, dotychczas prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego, innym podmiotom tzn. osobie fizycznej lub prawnej. Uważamy, że takie rozwiązanie jest sprzeczne z przepisami konstytucji, która gwarantuje bezpłatny dostęp do oświaty publicznej – przekonywał Kazimierz Moskal (PiS).
Według Stanowskiego, planowana przez rząd zmiana Karty Nauczyciela nie oznacza rezygnacji państwa z „odpowiedzialności za wykonanie zadań oświatowych”. – Władze publiczne nadal będą ustalać sieć szkół, odpowiadać za podstawę programową, za nadzór pedagogiczny, nadal będzie funkcjonować system egzaminów zewnętrznych – oznajmił wiceminister edukacji. Nowe przepisy mają jedynie pomóc w utrzymaniu na powierzchni kosztownych w utrzymaniu małych szkół wiejskich. – Naszym celem jest usprawnienie przekazywania szkół osobom fizycznym i prawnym innym niż jednostki samorządu terytorialnego, ale szkoły nadal pozostaną placówkami publicznymi, a więc bezpłatnymi i dostępnymi dla wszystkich – stwierdził Stanowski.
Krzysztof Stanowski przekonywał posłów, że w 582 publicznych szkołach, które już prowadzą fundacje i stowarzyszenia, poprawiła się jakość budynków i poziom nauczania. Również nauczyciele ucierpieć na zmianach nie powinni. Gdy Karta nie obowiązuje, dyrektor może im zapłacić więcej. Będą na to środki, bo w trzech kolejnych latach subwencja oświatowa znacząco wzrośnie.
Głos Nauczycielski, 6.11.2008 r., Dziennik „Polska”, 7.11.2008
A. B./A. D., 6 listopada 2008
Zobacz też:
Projekt nowelizacji Karty Nauczyciela w sejmowej Komisji Edukacji