Ministerstwo edukacji przygotowało projekt rozporządzenia, zgodnie z którym w każdej szkole powinna być bieżąca ciepła woda.
Z badań Państwowej Inspekcji Sanitarnej wynika, że ponad 10% uczniów i uczennic nie ma w szkole możliwości umycia rąk w ciepłej wodzie. Inspekcja stwierdziła, że w 23 proc. z ponad 6 tys. skontrolowanych placówek nie było właściwych warunków do utrzymania higieny osobistej, m.in. ciepłej wody, mydła w dozowniku, papieru toaletowego, ręczników papierowych czy suszarki do rąk.
Koszty wdrożenia nowych przepisów (zdaniem MEN, niewielkie) poniosą samorządy. Z wstępnych wyliczeń wynika, że przyjmując, że na 20 uczniów w szkole powinna przypadać jedna umywalka, na skalę kraju zapotrzebowanie na ogrzewacze przepływowe wyniesie 30 tys. sztuk. Rozporządzenie ma wejść w życie 1 września 2010 r.
Serwis Samorządowy PAP, 7.04.2010
Z badań Państwowej Inspekcji Sanitarnej wynika, że ponad 10% uczniów i uczennic nie ma w szkole możliwości umycia rąk w ciepłej wodzie. Inspekcja stwierdziła, że w 23 proc. z ponad 6 tys. skontrolowanych placówek nie było właściwych warunków do utrzymania higieny osobistej, m.in. ciepłej wody, mydła w dozowniku, papieru toaletowego, ręczników papierowych czy suszarki do rąk.
Koszty wdrożenia nowych przepisów (zdaniem MEN, niewielkie) poniosą samorządy. Z wstępnych wyliczeń wynika, że przyjmując, że na 20 uczniów w szkole powinna przypadać jedna umywalka, na skalę kraju zapotrzebowanie na ogrzewacze przepływowe wyniesie 30 tys. sztuk. Rozporządzenie ma wejść w życie 1 września 2010 r.
Serwis Samorządowy PAP, 7.04.2010
A.B./A.D., 7 kwietnia 2010
Zobacz też:
Uczniowie i uczennice brzydzą się korzystać ze szkolnych toalet