Monitor.edu.pl / Newsy Edukacyjne Kanał RSS: Monitor Edukacji

Tylko około 17 % sześciolatków pójdzie do szkoły

Kanał RSS: Newsy edukacyjne
Około 17 proc. sześciolatków rozpocznie w tym roku naukę w pierwszych klasach szkół podstawowych – wynika z danych zebranych przez „Gazetę Prawną” w kuratoriach z siedmiu województw. Dla roczników 2005 i 2006 oznacza to wiele trudności – czeka ich dużo większa konkurencja, zarówno podczas starania się o miejsce w gimnazjum, jak i w liceum, a potem na studiach.

Informacje są szacunkowe, szczególnie, że sześciolatka będzie można zapisać do szkoły jeszcze do 5 września.

„Samorządy i szkoły nie są przygotowane na to, aby w przyszłym roku przyjąć dwa roczniki uczniów do pierwszych klas. Do takiego kroku nie jest też przekonane społeczeństwo” – wskazuje Wojciech Starzyński, prezes fundacji Rodzice Szkole, były szef Społecznego Towarzystwa Oświatowego. W jego ocenie reforma powinna zostać wydłużona nawet o pięć lat, tak, aby wszystkie szkoły znalazły środki na dostosowanie warunków do opieki nad młodszymi dziećmi, a kadra nauczyła się z nimi pracować.

Opublikowany na początku tego roku raport Głównego Inspektora Sanitarnego, stwierdza, że sześć tysięcy szkół podstawowych, czyli prawie połowa wszystkich istniejących, nie jest gotowych na przyjęcie sześciolatków. Niektóre z nich nie mają nawet ciepłej wody. Brakuje stołówek, meble i łazienki nie są dostosowane do wzrostu sześciolatków. Inspektorzy odkryli też, że w szkołach nie ma zalecanych przez MEN pomieszczeń lub kącików na zabawę i odpoczynek dla maluchów.

Z sondażu TNS OBOP „Sześciolatki do szkoły" wynika, że za obniżeniem wieku szkolnego opowiedziało się zaledwie 16 proc. respondentów, a 12 proc. nie miało na ten temat wyrobionego zdania. 72% badanych uważa, że szkoły nie są dobrze przygotowane na ich przyjęcie. Przeciwnego zdania jest tylko 13 proc. ankietowanych. 69 proc. respondentów twierdzi, że nie tylko szkoła, ale też dzieci w tym wieku nie są jeszcze gotowe do nauki. Odmienne zdanie – czyli, że sześciolatki są wystarczająco dojrzałe, by pójść do szkoły – ma 19 proc. badanych.

Grzegorz Żurawski, rzecznik MEN, twierdzi, że tego typu obawy mogą wynikać ze złych wspomnień, jakie rodzice mają ze swoich podstawówek. „Wtedy były one często szare i nudne – tłumaczy na łamach Rzeczpospolitej – Szkoły są przyjazne dla najmłodszych i potrafią pracować z nowymi programami dostosowanymi do ich wieku.”

Dziennik Gazeta Prawna, 1.09.2011, Rzeczpospolita, 1.09.2011
A.B./A.D., 1 września 2011

Zobacz też:
Obniżenie wieku szkolnego - uwagi po trzech latach (sierpień 2010)

Twoja opinia


Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.
Fundusze EOG Fundacja im. Stefana Batorego Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży