W 2015 roku, czyli wtedy, kiedy do matury przystępować będą uczniowie i uczennice, którzy uczyli się już wg nowej podstawy programowej, zmienić ma się egzamin maturalny. W MEN i Centralnej Komisji Edukacyjnej trwają prace nad zmianą formy matury.
O zgłoszenie propozycji resort poprosił Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich. „Stanowisko KRASP jest bardzo ważne, ponieważ egzamin maturalny jest jednocześnie egzaminem rekrutacyjnym na studia” – wyjaśnia Rzeczpospolitej wiceminister edukacji Krystyna Szumilas.
Przewodniczący Komisji ds. Kształcenia KRASP, prof. Tomasz Borecki mówi: „Przede wszystkim chcemy usunąć z przedmiotów do wyboru te, które młodzi ludzie wybierali rzadko. Są to: wiedza o tańcu (w tym roku zdają ją 83 osoby), język łaciński i kultura antyczną (208), historia muzyki (472), filozofia (636) i historia sztuki (4204; dla porównania najpopularniejszą spośród dodatkowych egzaminów geografię wybrało ok. 87 tys.). Pozostałe przedmioty do wyboru proponujemy podzielić na dwa koszyki. Do pierwszego wkładamy język polski, historię, matematykę, fizykę, chemię, biologię i geografię. Chcemy, by maturzysta miał obowiązek wybrania co najmniej jednego przedmiotu z tej grupy. W drugim znajdą się inne języki oraz wiedza o społeczeństwie.”
Centralna Komisja Egzaminacyjna już pracuje nad nową formą zadań maturalnych i sposobem ich oceniania. „Zmiany zmierzają w tym kierunku, by nie można było egzaminom zarzucić, że są tylko testami, a premiowane są schematyczne odpowiedzi” – tłumaczy Mirosław Sawicki, wicedyrektor CKE. Zastrzega, że nie ma mowy o powrocie do pisania kilkustronicowej rozprawki. Chodzi raczej o ograniczanie liczby zadań, w których uczeń musi wybrać odpowiedź.
Komisja pracuje też nad nową formą egzaminu ustnego z polskiego. Sawicki zapowiada odejście od prezentacji, którą uczeń sam przygotowuje i przedstawia. Nie wyklucza, że może to być rozwiązanie podobne do projektu gimnazjalnego (który polega na tym, że grupa uczniów pracuje nad rozwiązaniem jakiegoś problemu).
Jednak już teraz CKE wprowadza stopniowo zmiany w ocenianiu testów, by promować również oryginalność myślenia. „Od oceniania poszczególnych czynności w zadaniach otwartych, np. użycia określonych słów czy zwrotów, przechodzimy do całościowego oceniania sposobu myślenia młodego człowieka” – mówi Sawicki. Dodaje, że już w testach z matematyki (maturzyści zdają ją dziś) pojawiają się zadania, które mają np. sześć możliwych rozwiązań, i każde z nich powinno być uznane za poprawne.
Rzeczpospolita, 4.05.2011, Rzeczpospolita 5.05.2011
O zgłoszenie propozycji resort poprosił Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich. „Stanowisko KRASP jest bardzo ważne, ponieważ egzamin maturalny jest jednocześnie egzaminem rekrutacyjnym na studia” – wyjaśnia Rzeczpospolitej wiceminister edukacji Krystyna Szumilas.
Przewodniczący Komisji ds. Kształcenia KRASP, prof. Tomasz Borecki mówi: „Przede wszystkim chcemy usunąć z przedmiotów do wyboru te, które młodzi ludzie wybierali rzadko. Są to: wiedza o tańcu (w tym roku zdają ją 83 osoby), język łaciński i kultura antyczną (208), historia muzyki (472), filozofia (636) i historia sztuki (4204; dla porównania najpopularniejszą spośród dodatkowych egzaminów geografię wybrało ok. 87 tys.). Pozostałe przedmioty do wyboru proponujemy podzielić na dwa koszyki. Do pierwszego wkładamy język polski, historię, matematykę, fizykę, chemię, biologię i geografię. Chcemy, by maturzysta miał obowiązek wybrania co najmniej jednego przedmiotu z tej grupy. W drugim znajdą się inne języki oraz wiedza o społeczeństwie.”
Centralna Komisja Egzaminacyjna już pracuje nad nową formą zadań maturalnych i sposobem ich oceniania. „Zmiany zmierzają w tym kierunku, by nie można było egzaminom zarzucić, że są tylko testami, a premiowane są schematyczne odpowiedzi” – tłumaczy Mirosław Sawicki, wicedyrektor CKE. Zastrzega, że nie ma mowy o powrocie do pisania kilkustronicowej rozprawki. Chodzi raczej o ograniczanie liczby zadań, w których uczeń musi wybrać odpowiedź.
Komisja pracuje też nad nową formą egzaminu ustnego z polskiego. Sawicki zapowiada odejście od prezentacji, którą uczeń sam przygotowuje i przedstawia. Nie wyklucza, że może to być rozwiązanie podobne do projektu gimnazjalnego (który polega na tym, że grupa uczniów pracuje nad rozwiązaniem jakiegoś problemu).
Jednak już teraz CKE wprowadza stopniowo zmiany w ocenianiu testów, by promować również oryginalność myślenia. „Od oceniania poszczególnych czynności w zadaniach otwartych, np. użycia określonych słów czy zwrotów, przechodzimy do całościowego oceniania sposobu myślenia młodego człowieka” – mówi Sawicki. Dodaje, że już w testach z matematyki (maturzyści zdają ją dziś) pojawiają się zadania, które mają np. sześć możliwych rozwiązań, i każde z nich powinno być uznane za poprawne.
Rzeczpospolita, 4.05.2011, Rzeczpospolita 5.05.2011
A.B./A.D., 5 maja 2011