14 czerwca sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży miała zapoznać się z informacją MEN na temat praw człowieka, zasad funkcjonowania w demokratycznym społeczeństwie oraz przeciwdziałania dyskryminacji i nietolerancji w oświacie i szkolnictwie wyższym. Na posiedzeniu nie pojawił się żaden z ministrów.
- Nie wiem, czy w szkole powinno być miejsce na demokrację Szkoła jako instytucja nie może być z reguły demokratyczna – mówił na posiedzeniu poseł PiS-u, Zbigniew Dolata. Jego zdaniem, „młodego człowieka uczy się, że należy tolerować wszelkie poglądy”. – A przecież tak nie jest – dodał. Dolata jest nauczycielem.
Posłanka PO Urszula Augustyn oceniła, że materiały przygotowane przez MEN tylko na papierze wyglądają imponująco. „Rzeczywistość jest inna, wystarczy wymienić mundurki, zmiany w lekturach szkolnych, weryfikowanie podręczników do historii. To nadmierne ingerowanie w życie szkoły” – uznała posłanka.
W odpowiedzi poseł Dolata stwierdził, że szkoła musi być instytucją zhierarchizowaną. Dodał, że znaczna część podręczników do historii „nadaje się wyłącznie do stania na półce”. – Problem tolerancji często się absolutyzuje –mówił.
Posiedzenie komisji skończyło się przed czasem, ponieważ posłowie PiS opuścili salę obrad.
(Głos Nauczycielski 14.06. 2007)
- Nie wiem, czy w szkole powinno być miejsce na demokrację Szkoła jako instytucja nie może być z reguły demokratyczna – mówił na posiedzeniu poseł PiS-u, Zbigniew Dolata. Jego zdaniem, „młodego człowieka uczy się, że należy tolerować wszelkie poglądy”. – A przecież tak nie jest – dodał. Dolata jest nauczycielem.
Posłanka PO Urszula Augustyn oceniła, że materiały przygotowane przez MEN tylko na papierze wyglądają imponująco. „Rzeczywistość jest inna, wystarczy wymienić mundurki, zmiany w lekturach szkolnych, weryfikowanie podręczników do historii. To nadmierne ingerowanie w życie szkoły” – uznała posłanka.
W odpowiedzi poseł Dolata stwierdził, że szkoła musi być instytucją zhierarchizowaną. Dodał, że znaczna część podręczników do historii „nadaje się wyłącznie do stania na półce”. – Problem tolerancji często się absolutyzuje –mówił.
Posiedzenie komisji skończyło się przed czasem, ponieważ posłowie PiS opuścili salę obrad.
(Głos Nauczycielski 14.06. 2007)
I. D., 14 czerwca 2007