Zdaniem rzecznika praw dziecka, Marka Michalaka, to, że dwadzieścia lat temu zrezygnowano z medycyny szkolnej i gabinetów stomatologicznych było błędem, pisze Gazeta Prawna. Skutki odczuwamy cały czas, o czym świadczy zbyt późna diagnostyka poważnych schorzeń u dzieci.
Na początku tego roku Rzecznik wystąpił do premiera o rozważenie propozycji by każde dziecko miało zagwarantowane miejsce w przedszkolu i aby obowiązek jego zapewnienia przejął od gmin budżet państwa.
Marek Michalak uważa także, że bardzo poważnym problemem jest funkcjonowanie młodzieżowych ośrodków socjoterapii i młodzieżowych ośrodków wychowawczych. Zdaniem rzecznika, system wymaga naprawy, bo czas oczekiwania na miejsce w tych placówkach jest zbyt długi. „Jeśli dziecko powinno trafić do MOS, to powinno to nastąpić natychmiast, inaczej następuje jego dalsza demoralizacja. Uważam też, że błędem jest umieszczanie w tych placówkach dzieci w przypadku niezmobilizowania do obowiązku szkolnego. Takiemu dziecku trzeba pomóc w jego naturalnym środowisku domowym” – mówi Rzecznik.
Gazeta Prawna, 14.09.2010
Na początku tego roku Rzecznik wystąpił do premiera o rozważenie propozycji by każde dziecko miało zagwarantowane miejsce w przedszkolu i aby obowiązek jego zapewnienia przejął od gmin budżet państwa.
Marek Michalak uważa także, że bardzo poważnym problemem jest funkcjonowanie młodzieżowych ośrodków socjoterapii i młodzieżowych ośrodków wychowawczych. Zdaniem rzecznika, system wymaga naprawy, bo czas oczekiwania na miejsce w tych placówkach jest zbyt długi. „Jeśli dziecko powinno trafić do MOS, to powinno to nastąpić natychmiast, inaczej następuje jego dalsza demoralizacja. Uważam też, że błędem jest umieszczanie w tych placówkach dzieci w przypadku niezmobilizowania do obowiązku szkolnego. Takiemu dziecku trzeba pomóc w jego naturalnym środowisku domowym” – mówi Rzecznik.
Gazeta Prawna, 14.09.2010
A.B./A.D., 14 września 2010
Zobacz też:
Rzecznik Praw Dziecka o opiece medycznej w szkołach