Eksperci konwersatorium „Doświadczenie i Przyszłość” przygotowali raport o stanie oświaty. Według raportu, w polskich szkołach panuje segregacja. Dzieci biedniejszych rodziców już na początku nauki oddzielane są od zamożniejszych kolegów, a zdolniejsze idą do jednej klasy z równie zdolnymi. Dzieci segreguje się na podstawie ankiet, które wypełniają ich rodzice. Są w nich pytania o miejsce pracy, stanowisko, zarobki, liczbę pokoi w mieszkaniu. Takie praktyki mają miejsce w niemal każdym polskim mieście. Szkoły często uzasadniają segregację chęcią lepszej organizacji pracy. Pojawia się więc np. podział na klasy miejscowych lub dojeżdżające, klasy tzw. „pakietowe” – do których dostają uczniowie, których rodzice płacą za dodatkowe zajęcia z angielskiego, muzyki i informatyki. „Dla szkół, zwłaszcza niepublicznych, liczą się przede wszystkim rankingi egzaminacyjne, dlatego nie chcą przyjmować dzieci, które mogą im obniżyć poziom” – mówi współautorka raportu Krystyna Starczewska.
Dziennik, 8.09.2008
Dziennik, 8.09.2008
I. D., 8 września 2008