22 września wiceminister edukacji, Krystyna Szumilas, przedstawiła w Sejmie informację o stanie upowszechniania edukacji przedszkolnej i przygotowania samorządów do objęcia obowiązkiem szkolnym dzieci sześcioletnich.
Wiceminister poinformowała posłów i posłanki, że w ciągu ostatnich kilku lat – od września 2007 roku do września roku 2009 – odsetek dzieci w wieku 3-5 lat chodzących do przedszkoli z 47,3 proc. wzrósł do 59,7 proc. Podkreśliła, że choć w ubiegłym roku szkolnym największy wzrost liczby dzieci w przedszkolach dotyczył 5-latków (tych w miastach przybyło 6,8 proc., a na wsi - 14,9 proc.), nie znaczy to, że odbył się on kosztem dzieci młodszych: wzrósł również odsetek trzylatków w przedszkolach. Według informacji MEN w roku szkolnym 2009/2010 odsetek dzieci 3-letnich w przedszkolach wyniósł 45,7 proc., podczas gdy w 2008/2009 - 41,1 proc.; jeśli chodzi o dzieci 4-letnie, ich odsetek wzrósł z 53,2 proc. do 59,4 proc.
Nadal najwięcej dzieci chodzi do przedszkoli w miastach, jednak to na wsi odnotowano najbardziej dynamiczny wzrost: liczba przedszkolaków wzrosła o 9,9 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
Wiceminister zaznaczyła, że dane przedstawiane przez nią i zawarte w informacji MEN nie dotyczą rozpoczętego 1 września nowego roku szkolnego 2010/2011, gdyż informacje na ten temat są jeszcze zbierane.
Rzeczpospolita, odwołując się do danych, zebranych przez MEN zwraca uwagę, że wzrasta liczba dzieci uczęszczających do przedszkoli organizowanych przy szkołach: w ubiegłym roku szkolnym uczęszczało do nich ponad 202 tys. dzieci, czyli ponad 20 tys. więcej niż przed dwoma laty. Obecnie 65 proc. podstawówek kształci obok uczniów także przedszkolaki.
„Budynek nie ma znaczenia – mówiła w Rzeczpospolitej Monika Rościszewska-Woźniak z Fundacji Rozwoju Dzieci im. J.A. Komeńskiego. – Pytanie, czy dzieci dowiadują się nowych rzeczy przez działanie, czy też są sadzane w ławkach. Z naszych doświadczeń wynika, że niestety nauczyciele za dużo czasu przeznaczają na zajęcia przy stolikach”.
Wg MEN jedynie 44 proc. dyrektorów przedszkoli zachowuje odpowiednie proporcje między zajęciami, zabawą a ruchem na świeżym powietrzu.
Rzeczpospolita, 21.09.2010, Gazeta Prawna, 22.09.2010
Wiceminister poinformowała posłów i posłanki, że w ciągu ostatnich kilku lat – od września 2007 roku do września roku 2009 – odsetek dzieci w wieku 3-5 lat chodzących do przedszkoli z 47,3 proc. wzrósł do 59,7 proc. Podkreśliła, że choć w ubiegłym roku szkolnym największy wzrost liczby dzieci w przedszkolach dotyczył 5-latków (tych w miastach przybyło 6,8 proc., a na wsi - 14,9 proc.), nie znaczy to, że odbył się on kosztem dzieci młodszych: wzrósł również odsetek trzylatków w przedszkolach. Według informacji MEN w roku szkolnym 2009/2010 odsetek dzieci 3-letnich w przedszkolach wyniósł 45,7 proc., podczas gdy w 2008/2009 - 41,1 proc.; jeśli chodzi o dzieci 4-letnie, ich odsetek wzrósł z 53,2 proc. do 59,4 proc.
Nadal najwięcej dzieci chodzi do przedszkoli w miastach, jednak to na wsi odnotowano najbardziej dynamiczny wzrost: liczba przedszkolaków wzrosła o 9,9 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
Wiceminister zaznaczyła, że dane przedstawiane przez nią i zawarte w informacji MEN nie dotyczą rozpoczętego 1 września nowego roku szkolnego 2010/2011, gdyż informacje na ten temat są jeszcze zbierane.
Rzeczpospolita, odwołując się do danych, zebranych przez MEN zwraca uwagę, że wzrasta liczba dzieci uczęszczających do przedszkoli organizowanych przy szkołach: w ubiegłym roku szkolnym uczęszczało do nich ponad 202 tys. dzieci, czyli ponad 20 tys. więcej niż przed dwoma laty. Obecnie 65 proc. podstawówek kształci obok uczniów także przedszkolaki.
„Budynek nie ma znaczenia – mówiła w Rzeczpospolitej Monika Rościszewska-Woźniak z Fundacji Rozwoju Dzieci im. J.A. Komeńskiego. – Pytanie, czy dzieci dowiadują się nowych rzeczy przez działanie, czy też są sadzane w ławkach. Z naszych doświadczeń wynika, że niestety nauczyciele za dużo czasu przeznaczają na zajęcia przy stolikach”.
Wg MEN jedynie 44 proc. dyrektorów przedszkoli zachowuje odpowiednie proporcje między zajęciami, zabawą a ruchem na świeżym powietrzu.
Rzeczpospolita, 21.09.2010, Gazeta Prawna, 22.09.2010
A.B./A.D., 22 września 2010