Ministerstwo edukacji opublikowało projekt rozporządzenia w sprawie dopuszczania do użytku w szkole programów wychowania przedszkolnego i programów nauczania oraz dopuszczania do użytku szkolnego podręczników. Jest to wersja skierowana do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji z partnerami społecznymi.
Z projektu wynika, że program wychowania przedszkolnego i program nauczania dopuszcza do użytku w danej szkole dyrektor szkoły, na wniosek nauczyciela (nauczycieli), po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej. Program wychowania przedszkolnego, program nauczania ogólnego, program nauczania dla zawodu albo program nauczania dla profilu kształcenia ogólnozawodowego nauczyciel może opracować samodzielnie bądź we współpracy z innymi nauczycielami. Nauczyciel może również zaproponować program wychowania przedszkolnego, program nauczania ogólnego, program nauczania dla zawodu albo program nauczania dla profilu opracowany przez innego autora.
W projekcie nie proponuje się zasadniczych zmian w procedurze dopuszczania podręczników do użytku w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów. Najistotniejszą zmianą, w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów jest wprowadzenie możliwości dopuszczenia do użytku szkolnego podręcznika w formie elektronicznej. Wydawcy mogą zatem produkować dla szkół podręczniki na płytach CD lub DVD albo w wersji internetowej. E-podręcznik nie musi mieć tradycyjnego papierowego odpowiednika, MEN wymaga jednak, by zawierał instrukcję dla użytkowników, wygodny system nawigacyjny i sprawną wyszukiwarkę. Warunkiem dopuszczenia elektronicznej książki do użytku w szkołach będzie także estetyczna szata graficzna oraz możliwość wydrukowania przez ucznia na papierze jej fragmentów.
Trzy pierwsze polskie e-podręczniki – do fizyki, geografii i matematyki dla gimnazjów – będą dostępne bezpłatnie w internecie jeszcze w tym roku. Przygotowuje je Koalicja Otwartej Edukacji: porozumienie organizacji pozarządowych, które promują ideę upowszechniania wiedzy nieodpłatnie. W ramach Koalicji pracuje nad podręcznikami kilkudziesięciu nauczycieli wolontariuszy z całej Polski. Współautorzy podpisują umowę, w której zgadzają się na bezpłatne udostępnienie swojej pracy uczniom i nauczycielom.
”Choć większość ekspertów pracuje nieodpłatnie, przygotowanie tylko jednego tytułu z animacjami, ilustracjami, nowoczesnymi wykresami to koszt blisko stu tysięcy złotych” – mówił w Dzienniku „Polska” przewodniczący Koalicji Jarosław Lipszyc, szef Fundacji „Nowoczesna Polska”. Jarosław Lipszyc zapewnia, że mimo finansowych trudności prace nad trzema pierwszymi w Polsce e-podręcznikami zakończą się prawdopodobnie już w wakacje.
Rozwój elektronicznych książek blokuje jednak fatalna infrastruktura informatyczna szkół. W szkołach z jednego komputera średnio korzysta aż 11 uczniów, w dodatku do sprzętu mają dostęp niemal wyłącznie na lekcjach informatyki. Zaledwie ok. 2 proc. polskich gimnazjów ma dostęp do szybkiego, bezprzewodowego internetu. W województwie łódzkim aż 21 proc. szkół w ogóle nie ma podłączonej sieci.
Sytuację miał poprawić rządowy projekt „Komputer dla ucznia”. Premier obiecał, że każdy polski gimnazjalista otrzyma laptop z edukacyjnym oprogramowaniem. Kilka tygodni temu rząd oficjalnie z tych obietnic się wycofał, mimo że wcześniej wydano 16 mln zł (po milionie dla każdego województwa) na szkolenia dla nauczycieli.
Rząd obiecuje natomiast pomoc w informatyzacji szkół. Państwo ma sfinansować dostęp do internetu dla wszystkich gimnazjów do końca 2010 r. Rok później uczniowie mają mieć już dostęp do wysokiej jakości bezprzewodowego internetu (minimum 10 Mb na sekundę).
MEN, Głos Nauczycielski, 14.04.2009, Dziennik „Polska”, 20 kwietnia 2009
Z projektu wynika, że program wychowania przedszkolnego i program nauczania dopuszcza do użytku w danej szkole dyrektor szkoły, na wniosek nauczyciela (nauczycieli), po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej. Program wychowania przedszkolnego, program nauczania ogólnego, program nauczania dla zawodu albo program nauczania dla profilu kształcenia ogólnozawodowego nauczyciel może opracować samodzielnie bądź we współpracy z innymi nauczycielami. Nauczyciel może również zaproponować program wychowania przedszkolnego, program nauczania ogólnego, program nauczania dla zawodu albo program nauczania dla profilu opracowany przez innego autora.
W projekcie nie proponuje się zasadniczych zmian w procedurze dopuszczania podręczników do użytku w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów. Najistotniejszą zmianą, w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów jest wprowadzenie możliwości dopuszczenia do użytku szkolnego podręcznika w formie elektronicznej. Wydawcy mogą zatem produkować dla szkół podręczniki na płytach CD lub DVD albo w wersji internetowej. E-podręcznik nie musi mieć tradycyjnego papierowego odpowiednika, MEN wymaga jednak, by zawierał instrukcję dla użytkowników, wygodny system nawigacyjny i sprawną wyszukiwarkę. Warunkiem dopuszczenia elektronicznej książki do użytku w szkołach będzie także estetyczna szata graficzna oraz możliwość wydrukowania przez ucznia na papierze jej fragmentów.
Trzy pierwsze polskie e-podręczniki – do fizyki, geografii i matematyki dla gimnazjów – będą dostępne bezpłatnie w internecie jeszcze w tym roku. Przygotowuje je Koalicja Otwartej Edukacji: porozumienie organizacji pozarządowych, które promują ideę upowszechniania wiedzy nieodpłatnie. W ramach Koalicji pracuje nad podręcznikami kilkudziesięciu nauczycieli wolontariuszy z całej Polski. Współautorzy podpisują umowę, w której zgadzają się na bezpłatne udostępnienie swojej pracy uczniom i nauczycielom.
”Choć większość ekspertów pracuje nieodpłatnie, przygotowanie tylko jednego tytułu z animacjami, ilustracjami, nowoczesnymi wykresami to koszt blisko stu tysięcy złotych” – mówił w Dzienniku „Polska” przewodniczący Koalicji Jarosław Lipszyc, szef Fundacji „Nowoczesna Polska”. Jarosław Lipszyc zapewnia, że mimo finansowych trudności prace nad trzema pierwszymi w Polsce e-podręcznikami zakończą się prawdopodobnie już w wakacje.
Rozwój elektronicznych książek blokuje jednak fatalna infrastruktura informatyczna szkół. W szkołach z jednego komputera średnio korzysta aż 11 uczniów, w dodatku do sprzętu mają dostęp niemal wyłącznie na lekcjach informatyki. Zaledwie ok. 2 proc. polskich gimnazjów ma dostęp do szybkiego, bezprzewodowego internetu. W województwie łódzkim aż 21 proc. szkół w ogóle nie ma podłączonej sieci.
Sytuację miał poprawić rządowy projekt „Komputer dla ucznia”. Premier obiecał, że każdy polski gimnazjalista otrzyma laptop z edukacyjnym oprogramowaniem. Kilka tygodni temu rząd oficjalnie z tych obietnic się wycofał, mimo że wcześniej wydano 16 mln zł (po milionie dla każdego województwa) na szkolenia dla nauczycieli.
Rząd obiecuje natomiast pomoc w informatyzacji szkół. Państwo ma sfinansować dostęp do internetu dla wszystkich gimnazjów do końca 2010 r. Rok później uczniowie mają mieć już dostęp do wysokiej jakości bezprzewodowego internetu (minimum 10 Mb na sekundę).
MEN, Głos Nauczycielski, 14.04.2009, Dziennik „Polska”, 20 kwietnia 2009
A.D./A.B./A.R., 14 kwietnia 2009
Zobacz też:
E-podręczniki na Śląsku