We środę 16 maja Roman Giertych poinformował o przekazaniu do konsultacji międzyresortowych projektu poprawek do Ustawy o Systemie Oświaty, wprowadzających m.in. zakaz „promowania homoseksualizmu” w szkołach. Na stronach internetowych MEN czytamy, że zmiana ma polegać na wprowadzeniu art. 3a, w brzmieniu:
„szkoła i placówka jest zobowiązana do realizowania procesu dydaktycznego, opiekuńczego i wychowawczego w sposób zapewniający ochronę uczniów przed treściami zagrażającymi ich prawidłowemu rozwojowi psychicznemu i moralnemu, w szczególności przed treściami:
1) propagującymi brutalność przemoc, nienawiść i dyskryminację;
2) pornograficznymi;
3) propagującymi zachowania naruszające normy obyczajowe
4) godzącymi w zasadę ochrony małżeństwa i rodziny, w tym poprzez propagowanie homoseksualizmu.”
Poprawka, w intencjach ministerstwa, ma skutkować m.in. tym, że żadna organizacja mniejszości seksualnych nie będzie miała prawa wstępu do szkoły. Ma także uniemożliwić prezentowanie uczniom różnych modeli rodziny. Za oburzające Roman Giertych uznał, że w szkołach holenderskich czy angielskich uczy się o modelach rodziny, w której dwie kobiety lub dwóch mężczyzn wspólnie wychowują dziecko. „Do nas to nie przyjdzie, dopóki będę miał na to wpływ” – powiedział minister edukacji.
(www.men.gov.pl; IAR, 16.05.07)
„szkoła i placówka jest zobowiązana do realizowania procesu dydaktycznego, opiekuńczego i wychowawczego w sposób zapewniający ochronę uczniów przed treściami zagrażającymi ich prawidłowemu rozwojowi psychicznemu i moralnemu, w szczególności przed treściami:
1) propagującymi brutalność przemoc, nienawiść i dyskryminację;
2) pornograficznymi;
3) propagującymi zachowania naruszające normy obyczajowe
4) godzącymi w zasadę ochrony małżeństwa i rodziny, w tym poprzez propagowanie homoseksualizmu.”
Poprawka, w intencjach ministerstwa, ma skutkować m.in. tym, że żadna organizacja mniejszości seksualnych nie będzie miała prawa wstępu do szkoły. Ma także uniemożliwić prezentowanie uczniom różnych modeli rodziny. Za oburzające Roman Giertych uznał, że w szkołach holenderskich czy angielskich uczy się o modelach rodziny, w której dwie kobiety lub dwóch mężczyzn wspólnie wychowują dziecko. „Do nas to nie przyjdzie, dopóki będę miał na to wpływ” – powiedział minister edukacji.
(www.men.gov.pl; IAR, 16.05.07)
A. D. , 16 maja 2007
Zobacz też:
Propaganda ministra