Restrykcyjne wymogi sanitarne i przeciwpożarowe oraz brak możliwości zapewnienia długoletniego finansowania miniprzedszkoli to główne przeszkody w ich rozwoju.
Wg Teresy Ogrodzińskiej, prezes Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego, realizującej projekt ośrodków przedszkolnych, przepisy nie określają, jak ma dokładnie wyglądać nadzór kuratoriów nad placówkami edukacji przedszkolnej i pozwalają na zbyt dużą liczbę dzieci – 25 w jednej grupie.
Problemem hamującym wzrost liczby przedszkoli jest także to, że ich finansowanie odbywa się ze środków własnych gminy, a ich tworzenie nie jest obowiązkowe. Zdarza się, że placówki, na które pieniądze zostały pozyskane z funduszy unijnych, po wyczerpaniu dotacji są przez gminy zamykane, bo nie ma pieniędzy na ich dalsze utrzymanie.
Serwis Samorządowy PAP, 29.12.2008
Wg Teresy Ogrodzińskiej, prezes Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego, realizującej projekt ośrodków przedszkolnych, przepisy nie określają, jak ma dokładnie wyglądać nadzór kuratoriów nad placówkami edukacji przedszkolnej i pozwalają na zbyt dużą liczbę dzieci – 25 w jednej grupie.
Problemem hamującym wzrost liczby przedszkoli jest także to, że ich finansowanie odbywa się ze środków własnych gminy, a ich tworzenie nie jest obowiązkowe. Zdarza się, że placówki, na które pieniądze zostały pozyskane z funduszy unijnych, po wyczerpaniu dotacji są przez gminy zamykane, bo nie ma pieniędzy na ich dalsze utrzymanie.
Serwis Samorządowy PAP, 29.12.2008
A.B./A.D., 29 grudnia 2008
Zobacz też:
Czy małe przedszkola przetrwają?