Gazeta Prawna omawia raport poświęcony Polsce, przedstawiony na forum Rady Praw Człowieka ONZ. Jak wynika z raportu, Polska nie wywiązuje się ze zobowiązań, dotyczących ochrony zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.
Raport, opracowany przez sprawozdawcę ONZ ds. prawa do zdrowia, Anand Grovera, jest zdecydowanie krytyczny wobec Polski. „Mimo ratyfikacji przez rząd RP traktatów dotyczących praw człowieka dostęp do pewnych świadczeń związanych ze zdrowiem reprodukcyjnym, np. antykoncepcji, badań prenatalnych czy legalnej aborcji, jest poważnie ograniczony” – napisał Grover.
ONZ-owski wysłannik wytyka Polsce, iż nie zapewnia ona dostępu do aborcji nawet wtedy, gdy – w świetle prawa – jest ona legalna, np. zagraża życiu kobiety. Chodzi m.in. o tzw. klauzulę sumienia, która pozwala polskim lekarzom odmówić aborcji.
Podczas pobytu w Polsce wysłannik ONZ nie uzyskał odpowiedzi na pytanie, w których szpitalach kobiety zawsze mogą wykonać legalną aborcję. Nie istnieje także rejestr pracowników ochrony zdrowia, którzy zasłaniają się klauzulą sumienia. W swoim raporcie Grover pisze również, że „polskie władze nie były w stanie dostarczyć informacji na temat skali nielegalnych aborcji i jej oddziaływania na kobiety”.
Pod względem dostępu do nowoczesnej antykoncepcji Polska jest nie tylko za Wielką Brytanią, gdzie ponad 80 proc. kobiet używa takich środków, ale nawet Rumunią, gdzie korzysta z nich niemal 30 proc. kobiet. W Polsce to jedynie 19 proc. Zdaniem Grovera środki antykoncepcyjne są drogie, bo niedotowane przez państwo.
Jeśli chodzi o zajęcia z wychowania do życia w rodzinie, wysłannik ONZ zauważa, że przedmiot ten „w bardzo niewielkim zakresie porusza kwestie seksualności i prokreacji, propagując jedynie abstynencję seksualną i tradycyjne metody planowania rodziny”. Wytyka też, że nauczaniem seksualnym często zajmują się księża czy zakonnice, co może „negatywnie wpływać na ich zdolność do przekazywania uczniom obiektywnych, naukowych i wiarygodnych informacji”. Przygotowując swój raport wiosną ubiegłego roku, Grover spotykał się m.in z wysokimi urzędnikami ministerstw zdrowia i spraw zagranicznych, związków zawodowych oraz pracownikami ochrony zdrowia i przedstawicielami organizacji pozarządowych.
W rekomendacjach dla rządu RP wysłannik ONZ wzywa m.in do wprowadzenia powszechnej edukacji seksualnej oraz obniżenia cen środków antykoncepcyjnych.
Gazeta Prawna, 7.06.2010
Raport, opracowany przez sprawozdawcę ONZ ds. prawa do zdrowia, Anand Grovera, jest zdecydowanie krytyczny wobec Polski. „Mimo ratyfikacji przez rząd RP traktatów dotyczących praw człowieka dostęp do pewnych świadczeń związanych ze zdrowiem reprodukcyjnym, np. antykoncepcji, badań prenatalnych czy legalnej aborcji, jest poważnie ograniczony” – napisał Grover.
ONZ-owski wysłannik wytyka Polsce, iż nie zapewnia ona dostępu do aborcji nawet wtedy, gdy – w świetle prawa – jest ona legalna, np. zagraża życiu kobiety. Chodzi m.in. o tzw. klauzulę sumienia, która pozwala polskim lekarzom odmówić aborcji.
Podczas pobytu w Polsce wysłannik ONZ nie uzyskał odpowiedzi na pytanie, w których szpitalach kobiety zawsze mogą wykonać legalną aborcję. Nie istnieje także rejestr pracowników ochrony zdrowia, którzy zasłaniają się klauzulą sumienia. W swoim raporcie Grover pisze również, że „polskie władze nie były w stanie dostarczyć informacji na temat skali nielegalnych aborcji i jej oddziaływania na kobiety”.
Pod względem dostępu do nowoczesnej antykoncepcji Polska jest nie tylko za Wielką Brytanią, gdzie ponad 80 proc. kobiet używa takich środków, ale nawet Rumunią, gdzie korzysta z nich niemal 30 proc. kobiet. W Polsce to jedynie 19 proc. Zdaniem Grovera środki antykoncepcyjne są drogie, bo niedotowane przez państwo.
Jeśli chodzi o zajęcia z wychowania do życia w rodzinie, wysłannik ONZ zauważa, że przedmiot ten „w bardzo niewielkim zakresie porusza kwestie seksualności i prokreacji, propagując jedynie abstynencję seksualną i tradycyjne metody planowania rodziny”. Wytyka też, że nauczaniem seksualnym często zajmują się księża czy zakonnice, co może „negatywnie wpływać na ich zdolność do przekazywania uczniom obiektywnych, naukowych i wiarygodnych informacji”. Przygotowując swój raport wiosną ubiegłego roku, Grover spotykał się m.in z wysokimi urzędnikami ministerstw zdrowia i spraw zagranicznych, związków zawodowych oraz pracownikami ochrony zdrowia i przedstawicielami organizacji pozarządowych.
W rekomendacjach dla rządu RP wysłannik ONZ wzywa m.in do wprowadzenia powszechnej edukacji seksualnej oraz obniżenia cen środków antykoncepcyjnych.
Gazeta Prawna, 7.06.2010
A.B./A.D., 7 czerwca 2010