Prawo gwarantuje dzieciom i ich rodzicom 5 godzin państwowego przedszkola za darmo. Gazeta Wyborcza przygląda się, jak ten przepis jest realizowany. Okazuje się, że w tym czasie wiele przedszkoli organizuje zajęcia z religii. W innych zaś, jak w Rzeszowie, samorząd ustalił, że bezpłatne godziny przeplatać się będą z płatnymi.
Rodzice rzeszowskich przedszkolaków są zbulwersowani, że samorząd uniemożliwił ich dzieciom korzystanie z bezpłatnej pięciogodzinnej edukacji w przedszkolach, bo ustalił, że płatne godziny przeplatane są bezpłatnymi. To oznacza, że dziecko należałoby zabierać z przedszkola na krótkie przerwy, by nie płacić za opiekę. Dokładnie wygląda to tak: rodzice nie płacą od 8 do 8.30, od 9 do 12 i od 13 do 14.30. Półgodzinna przerwa śniadaniowa jest płatna, podobnie jak godzinna obiadowa.
Urzędnicy, mimo krytycznych uwag rodziców, nie widzą powodu, by wprowadzać zmiany do uchwały. Zgodność z prawem uchwały rady miasta badały służby wojewody i nie znalazły nieprawidłowości.
Wiele przedszkoli w ramach gwarantowanych przez prawo darmowych pięciu godzin przedszkolnej edukacji, organizuje zajęcia z religii. Według MEN wszystko jest w porządku, bo religię w przedszkolu gwarantują inne regulacje, m.in. te wynikające z konkordatu: religię organizuje się na życzenie rodziców, dwa razy w tygodniu po pół godziny, w ramach planu zajęć, program i podręczniki opracowuje Kościół, lekcje opłaca natomiast gmina, przedszkole nie może pobierać za takie zajęcia opłat od rodziców.
Gazeta Wyborcza, 13.09.2011, Gazeta Wyborcza, 15.09.2011
Rodzice rzeszowskich przedszkolaków są zbulwersowani, że samorząd uniemożliwił ich dzieciom korzystanie z bezpłatnej pięciogodzinnej edukacji w przedszkolach, bo ustalił, że płatne godziny przeplatane są bezpłatnymi. To oznacza, że dziecko należałoby zabierać z przedszkola na krótkie przerwy, by nie płacić za opiekę. Dokładnie wygląda to tak: rodzice nie płacą od 8 do 8.30, od 9 do 12 i od 13 do 14.30. Półgodzinna przerwa śniadaniowa jest płatna, podobnie jak godzinna obiadowa.
Urzędnicy, mimo krytycznych uwag rodziców, nie widzą powodu, by wprowadzać zmiany do uchwały. Zgodność z prawem uchwały rady miasta badały służby wojewody i nie znalazły nieprawidłowości.
Wiele przedszkoli w ramach gwarantowanych przez prawo darmowych pięciu godzin przedszkolnej edukacji, organizuje zajęcia z religii. Według MEN wszystko jest w porządku, bo religię w przedszkolu gwarantują inne regulacje, m.in. te wynikające z konkordatu: religię organizuje się na życzenie rodziców, dwa razy w tygodniu po pół godziny, w ramach planu zajęć, program i podręczniki opracowuje Kościół, lekcje opłaca natomiast gmina, przedszkole nie może pobierać za takie zajęcia opłat od rodziców.
Gazeta Wyborcza, 13.09.2011, Gazeta Wyborcza, 15.09.2011
A.B./A.D., 15 września 2011