Pieniądze na wieś czy na miasto?
Serwis samorządowy PAP podaje, że w resorcie edukacji rozpoczęły się prace nad zmianą zasad podziału subwencji oświatowej.
Roman Giertych zapowiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej, że chce zmienić zasady podziału subwencji tak, aby z przyczyn ekonomicznych nie opłacało się likwidować małych wiejskich szkół. Powiedział również, że „żeby komuś dać, trzeba innemu odjąć” – tym „innym” mają być miasta.
Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich mówi, że nowy system finansowania oświaty jest potrzebny. Samorządy chciałyby też opracowania jednolitych standardów edukacyjnych, czyli między innymi określenia, ilu powinno być nauczycieli w Polsce, ile szkół, jak liczne powinny być odziały w szkołach wiejskich i miejskich, ile uczniów mają liczyć klasy w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i średnich oraz ilu uczniów powinno przypadać na nauczyciela. Jeśli chodzi o małe szkoły wiejskie, Olszewski stwierdza, że utrzymywanie małych szkół nie zawsze ma sens i niektóre z nich lepiej zlikwidować. Dodaje także, że błędem jest systemowe chronienie małych szkół, ponieważ pieniądze trzeba przede wszystkim przeznaczać na szkoły dobre.
Tymczasem zdaniem Związku Miast Polskich wzrost kwot na oświatę kierowanych na obszary wiejskie już teraz odbywa się kosztem miast, a dynamika przyrostu subwencji oświatowej w ostatnich latach była nierównomierna. W tej sprawie prezes ZMP Ryszard Grobelny pisał w ubiegłym roku jeszcze do premiera Kazimierza Marcinkiewicza.
(Serwis Samorządowy PAP, 04.01.07)
Roman Giertych zapowiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej, że chce zmienić zasady podziału subwencji tak, aby z przyczyn ekonomicznych nie opłacało się likwidować małych wiejskich szkół. Powiedział również, że „żeby komuś dać, trzeba innemu odjąć” – tym „innym” mają być miasta.
Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich mówi, że nowy system finansowania oświaty jest potrzebny. Samorządy chciałyby też opracowania jednolitych standardów edukacyjnych, czyli między innymi określenia, ilu powinno być nauczycieli w Polsce, ile szkół, jak liczne powinny być odziały w szkołach wiejskich i miejskich, ile uczniów mają liczyć klasy w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i średnich oraz ilu uczniów powinno przypadać na nauczyciela. Jeśli chodzi o małe szkoły wiejskie, Olszewski stwierdza, że utrzymywanie małych szkół nie zawsze ma sens i niektóre z nich lepiej zlikwidować. Dodaje także, że błędem jest systemowe chronienie małych szkół, ponieważ pieniądze trzeba przede wszystkim przeznaczać na szkoły dobre.
Tymczasem zdaniem Związku Miast Polskich wzrost kwot na oświatę kierowanych na obszary wiejskie już teraz odbywa się kosztem miast, a dynamika przyrostu subwencji oświatowej w ostatnich latach była nierównomierna. W tej sprawie prezes ZMP Ryszard Grobelny pisał w ubiegłym roku jeszcze do premiera Kazimierza Marcinkiewicza.
(Serwis Samorządowy PAP, 04.01.07)
A. D., 4 stycznia 2007
