Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w roku 2008 do szkól chodziło prawie 200 tys. mniej dzieci w wieku 7-17 lat niż rok wcześniej. Niż demograficzny dotyczy przede wszystkim dzieci w wieku 7-14 lat, których było w roku ubiegłym o 122 tys. mniej. W przypadku młodzieży 15-17-letniej mówimy o spadku wynoszącym 68 tys. osób. Spadek liczby dzieci dotyczy wszystkich województw. To oznacza, że w najbliższych latach szkoły w całym kraju będą miały coraz mniej uczniów.
Poprawy należy się spodziewać najwcześniej za 5-7 lat, kiedy do systemu edukacji trafią dzieci mające dziś 0-2 lata. W przypadku najmłodszych statystycy odnotowali w ciągu roku znaczny wzrost populacji – i to aż o 51 tys. dzieci w wieku do 2 lat.
Głos Nauczycielski, 20.08.2009
Poprawy należy się spodziewać najwcześniej za 5-7 lat, kiedy do systemu edukacji trafią dzieci mające dziś 0-2 lata. W przypadku najmłodszych statystycy odnotowali w ciągu roku znaczny wzrost populacji – i to aż o 51 tys. dzieci w wieku do 2 lat.
Głos Nauczycielski, 20.08.2009
A.B./A.D., 20 sierpnia 2009
Zobacz też:
Niż w szkołach ponadgimnazjalnych