Nieoczekiwanym efektem ubocznym debaty nad samorozwiązaniem Sejmu jest spór o to, komu należy się chwała za ubranie uczniów w szkołach podstawowych i gimnazjach w mundurki.
Podczas debaty sejmowej, poseł PiS Jacek Kurski mówił m.in., że zasługą PiS było wprowadzenie becikowego, ulgi prorodzinnej i – mundurków szkolnych. Poseł LPR Roman Giertych zarzucił Kurskiemu kłamstwo i przytoczył wyniki głosowania z 2 marca 2007, kiedy to część posłów PiS (w tym Kurski) zagłosowała przeciwko poprawce wprowadzającej mundurki. Posłowie tłumaczyli później – i tak tłumaczył to także poseł Kurski podczas debaty 7 września – że się pomylili.
Poseł Kurski odpiera zarzuty i z kolei on doszukuje się kłamstwa w wypowiedziach posła Giertycha. Spór trwa.
Gazeta Wyborcza 08.09.07, 10.09.07, 11.09.07
Podczas debaty sejmowej, poseł PiS Jacek Kurski mówił m.in., że zasługą PiS było wprowadzenie becikowego, ulgi prorodzinnej i – mundurków szkolnych. Poseł LPR Roman Giertych zarzucił Kurskiemu kłamstwo i przytoczył wyniki głosowania z 2 marca 2007, kiedy to część posłów PiS (w tym Kurski) zagłosowała przeciwko poprawce wprowadzającej mundurki. Posłowie tłumaczyli później – i tak tłumaczył to także poseł Kurski podczas debaty 7 września – że się pomylili.
Poseł Kurski odpiera zarzuty i z kolei on doszukuje się kłamstwa w wypowiedziach posła Giertycha. Spór trwa.
Gazeta Wyborcza 08.09.07, 10.09.07, 11.09.07
A. D., 12 września 2007
Zobacz też:
Czy mundurki będą nieobowiązkowe?
Oświatowy zamach stanu