Młodzi nauczyciele nie mają wystarczających umiejętności do pracy w szkole. Jak podaje Gazeta Prawna, rektorzy domagają się więcej praktyk dla studentów pedagogiki i pieniędzy na ich organizację. Rektorzy chcą także, aby o pracy w szkole decydowało zdanie egzaminu państwowego. Na to nie zgadza się ZNP. Jego przedstawiciele tłumaczą, że nauczyciele zdają egzamin w trakcie ubiegania się o mianowanie.
Na słabą jakość kształcenia przyszłych nauczycieli wpływa m.in. mała liczba godzin zajęć praktycznych, niedostosowanie programu studiów do nowej podstawy programowej i brak egzaminu państwowego weryfikującego umiejętności przyszłych nauczycieli. Uczelnie nie są tu bez winy, ponieważ nie aktualizują swoich programów i nie dostosowują ich do zmian w systemie oświaty. W efekcie do szkół trafiają osoby, które nie wiedzą, jak poprowadzić zajęcia. Potwierdzają to kuratoria, które otrzymują coraz więcej skarg od uczniów i rodziców.
Gazeta Prawna, 29.04.2010
Na słabą jakość kształcenia przyszłych nauczycieli wpływa m.in. mała liczba godzin zajęć praktycznych, niedostosowanie programu studiów do nowej podstawy programowej i brak egzaminu państwowego weryfikującego umiejętności przyszłych nauczycieli. Uczelnie nie są tu bez winy, ponieważ nie aktualizują swoich programów i nie dostosowują ich do zmian w systemie oświaty. W efekcie do szkół trafiają osoby, które nie wiedzą, jak poprowadzić zajęcia. Potwierdzają to kuratoria, które otrzymują coraz więcej skarg od uczniów i rodziców.
Gazeta Prawna, 29.04.2010
A.B./A.D., 29 kwietnia 2010