Do szkół podstawowych wróci kanon lektur. Wg MEN, chodzi o promocję czytelnictwa i ustalenie wspólnego mianownika, do którego będą mogli się odwoływać uczniowie.
Jak mówi ministra Anna Zaewska, lista lektur powinna być kompilacją literatury współczesnej i klasyki. Przygotowuje ją zespół, w którego skład wejdą teoretycy, nauczyciele i rodzice. Kanon ma "pokazywać pewien kod tożsamości".
Według badania dla "Dziennika Gazety Prawnej" największymi entuzjastami zmian są osoby w wieku 45-54 lata - 80 proc. za reformą, z wykształceniem zawodowym - 84,4 proc. i mieszkańcy małych miejscowości do 20 tys. osób - 81,9 proc. Najmniejsze poparcie klasyczny kanon lektur ma wśród osób w wieku 18-24 lata - 62,4 proc. za, z wyższym wykształceniem - 67 proc. i mieszkańców miast pow. 100 tys. - 71 proc.
Serwis Samorządowy PAP, 2.12.2015
Jak mówi ministra Anna Zaewska, lista lektur powinna być kompilacją literatury współczesnej i klasyki. Przygotowuje ją zespół, w którego skład wejdą teoretycy, nauczyciele i rodzice. Kanon ma "pokazywać pewien kod tożsamości".
Według badania dla "Dziennika Gazety Prawnej" największymi entuzjastami zmian są osoby w wieku 45-54 lata - 80 proc. za reformą, z wykształceniem zawodowym - 84,4 proc. i mieszkańcy małych miejscowości do 20 tys. osób - 81,9 proc. Najmniejsze poparcie klasyczny kanon lektur ma wśród osób w wieku 18-24 lata - 62,4 proc. za, z wyższym wykształceniem - 67 proc. i mieszkańców miast pow. 100 tys. - 71 proc.
Serwis Samorządowy PAP, 2.12.2015
A.B., 2 grudnia 2015