MEN chce złagodzić wymogi sanitarne, by łatwiej było otworzyć przedszkole. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, przy otwieraniu tradycyjnych placówek miałyby obowiązywać takie same zasady jak przy zakładaniu tzw. innych form wychowania przedszkolnego, w których zajęcia odbywają się przez kilka godzin dziennie.
Wiceminister Zbigniew Włodkowski podkreśla, że Ministerstwo chce ujednolicić przepisy, dotyczące zakładania różnych placówek przedszkolnych i wprowadzić jednolite standardy sanitarne. Skoro małe przedszkola mogą działać w pomieszczeniach o wysokości 2,5 metra, nie muszą mieć specjalnych pomieszczeń kuchennych, a za drogę ewakuacji uznaje się także okna, to nie widzi przeciwwskazań, by podobne zasady zastosować przy zakładaniu tradycyjnych przedszkoli.
Resort już dzisiaj chce o tym rozmawiać z przedstawicielami sanepidu, straży pożarnej oraz nadzoru budowlanego. Nowe przepisy miałyby wejść w życie od roku szkolnego 2011/2012.
W Polsce do przedszkoli chodzi tylko 59,7 proc. dzieci w wieku od trzech do pięciu lat. Najgorzej jest na wsiach, gdzie w przedszkolach jest 37,5 proc. dzieci.
Rzeczpospolita, 9.06.2010
Wiceminister Zbigniew Włodkowski podkreśla, że Ministerstwo chce ujednolicić przepisy, dotyczące zakładania różnych placówek przedszkolnych i wprowadzić jednolite standardy sanitarne. Skoro małe przedszkola mogą działać w pomieszczeniach o wysokości 2,5 metra, nie muszą mieć specjalnych pomieszczeń kuchennych, a za drogę ewakuacji uznaje się także okna, to nie widzi przeciwwskazań, by podobne zasady zastosować przy zakładaniu tradycyjnych przedszkoli.
Resort już dzisiaj chce o tym rozmawiać z przedstawicielami sanepidu, straży pożarnej oraz nadzoru budowlanego. Nowe przepisy miałyby wejść w życie od roku szkolnego 2011/2012.
W Polsce do przedszkoli chodzi tylko 59,7 proc. dzieci w wieku od trzech do pięciu lat. Najgorzej jest na wsiach, gdzie w przedszkolach jest 37,5 proc. dzieci.
Rzeczpospolita, 9.06.2010
A.B./A.D., 9 czerwca 2010