Uczniowie i uczennice krakowskiego Gimnazjum nr 1 dostali album „Hołd katyński”. Książka, zawierająca m.in. zdjęcia Lecha i Marii Kaczyńskich oraz opisy reakcji Polaków po katastrofie pod Smoleńskiem, była nagrodą na koniec roku szkolnego dla najlepszych uczniów i uczennic.
Część rodziców uznała, że młodzi ludzie nie powinni być obdarowani takim albumem. Sprawę opisała krakowska „Gazeta Wyborcza”. Zdaniem rodziców, którzy wypowiadają się w gazecie, nagroda dla uczniów to „martyrologia” i „nachalna propaganda wyborcza”.
Dyrektor szkoły powiedział natomiast Gazecie, że „Hołd Katyński” „to książka o tragedii, w której zginęli wybitni przedstawiciele polskiego narodu, świetnie upamiętniająca to tragiczne zdarzenie. Uważam, że jest doskonałą pozycją dla uczniów.”
Rzeczpospolita podaje natomiast, że dyrektor szkoły Mariusz Graniczka i nauczyciele są oburzeni reakcją na album, którym obdarowano w tym roku uczniów. Nic złego nie dostrzegli też sami uczniowie.
O Gimnazjum nr 1 zrobiło się głośno po pogrzebie pary prezydenckiej na Wawelu, kiedy gimnazjum wystawiło wartę pod krzyżem katyńskim w Krakowie. Plan był taki, że uczniowie i uczennice, a także ich rodzice, będą ją pełnić przez cały rok. Pomysł upadł po kilku tygodniach, gdy do akcji nie przyłączyły się inne szkoły. Wg Rzeczpospolitej, warta była inicjatywą samych uczniów; Gazeta Wyborcza pisze natomiast: „Dyrektor przekonywał, że stać chcieli i rodzice, i uczniowie. Nieoficjalnie wiadomo, że był to pomysł jednego z rodziców”.
Gazeta Wyborcza Kraków, 25.06.2010, Rzeczpospolita, 28.06.2010
Część rodziców uznała, że młodzi ludzie nie powinni być obdarowani takim albumem. Sprawę opisała krakowska „Gazeta Wyborcza”. Zdaniem rodziców, którzy wypowiadają się w gazecie, nagroda dla uczniów to „martyrologia” i „nachalna propaganda wyborcza”.
Dyrektor szkoły powiedział natomiast Gazecie, że „Hołd Katyński” „to książka o tragedii, w której zginęli wybitni przedstawiciele polskiego narodu, świetnie upamiętniająca to tragiczne zdarzenie. Uważam, że jest doskonałą pozycją dla uczniów.”
Rzeczpospolita podaje natomiast, że dyrektor szkoły Mariusz Graniczka i nauczyciele są oburzeni reakcją na album, którym obdarowano w tym roku uczniów. Nic złego nie dostrzegli też sami uczniowie.
O Gimnazjum nr 1 zrobiło się głośno po pogrzebie pary prezydenckiej na Wawelu, kiedy gimnazjum wystawiło wartę pod krzyżem katyńskim w Krakowie. Plan był taki, że uczniowie i uczennice, a także ich rodzice, będą ją pełnić przez cały rok. Pomysł upadł po kilku tygodniach, gdy do akcji nie przyłączyły się inne szkoły. Wg Rzeczpospolitej, warta była inicjatywą samych uczniów; Gazeta Wyborcza pisze natomiast: „Dyrektor przekonywał, że stać chcieli i rodzice, i uczniowie. Nieoficjalnie wiadomo, że był to pomysł jednego z rodziców”.
Gazeta Wyborcza Kraków, 25.06.2010, Rzeczpospolita, 28.06.2010
A.B./A.D., 28 czerwca 2010