Monitor.edu.pl / Newsy Edukacyjne Kanał RSS: Monitor Edukacji

IBE: badanie na temat przemocy w szkołach

Kanał RSS: Newsy edukacyjne
IBE ogłosił wynik swoich badania Bezpieczeństwo uczniów i klimat społeczny w polskich szkołach. Badanie przeprowadzono na próbie 10 993 uczniów z 555 klas i wśród ponad 5 tys. wychowawców, pedagogów i psychologów szkolnych, pozostałych nauczycieli oraz dyrektorów szkół.

10% uczniów jest dręczonych, 2% nawet codziennie. Na dręczenie częściej narażone są dzieci z rodzin biednych lub kiepsko radzące sobie na WF-ie. Prześladowcy częściej wybierają na ofiarę to dziecko, które mniej może liczyć na wsparcie rodziców. Najwięcej agresji jest w szkołach podstawowych. W gimnazjach problemem jest przemoc elektroniczna. Wychowawcy często nie zdają sobie sprawy z sytuacji w klasie, zwłaszcza w przypadku agresji słownej i elektronicznej.

Co trzecie dziecko w szkole podstawowej lub gimnazjum deklaruje, że nauczyciel krzyczał na nie w ciągu ostatniego miesiąca przed badaniem, a 6–7% – doświadczyło agresji fizycznej. Nauczycielom zdarza się to częściej w stosunku do uczniów gorzej uczących się lub mających problemy z zachowaniem. Niemniej ponad 80% uczniów uważa, że nauczyciele są sprawiedliwi. Przyznają, ze zasady zachowania w szkole są znane, a nauczyciele o nich uprzedzają.

Dwie trzecie uczniów lubi chodzić do swojej szkoły. 80% uczniów czuje się w szkole bezpiecznie. Lepiej czują się dobrzy uczniowie, bez problemów wychowawczych, mający dobre oceny z WF-u, chodzący na zajęcia dodatkowe oraz z rodzicami, którzy angażują się w życie szkoły.

Badanie pokazało, że większość uczniów w polskich szkołach przynajmniej od czasu do czasu doświadcza szeroko rozumianych agresywnych zachowań ze strony kolegów i koleżanek, co jednak nie oznacza, że takie zachowania są częste (choć są przykre). Jednak 10% uczniów i uczennic jest dręczonych, tj doświadcza wyzywania, obrażania, dokuczania itp. wielokrotnie i często. Dręczeni uczniowie najczęściej doświadczają agresji ze strony kolegów i koleżanek kilka razy w tygodniu (39%) lub kilka razy w miesiącu (42%), co piąty mówi o codziennym dręczeniu. W trzech czwartych przypadków liczba prześladowców nie przekracza trzech osób i najczęściej są to osoby z tej samej klasy (59% – tylko z tej samej klasy; 22% – zarówno z klasy, jak i spoza klasy, natomiast 25% – tylko spoza klasy). Dręczycielami najczęściej są chłopcy, jednak duże znaczenie ma płeć osoby prześladowanej: chłopcy są dręczeni niemal wyłącznie przez chłopców, natomiast dziewczęta – zarówno przez chłopców, jak i dziewczęta.

Uczniowie i uczennice deklarujący, że sytuacja finansowa ich rodziny jest gorsza od przeciętnej w klasie, wyraźnie częściej doświadczają różnych form agresji, znacznie częściej też są ofiarami dręczenia szkolnego. Uczniowie, którzy radzą sobie na WF-ie gorzej lub w ogóle unikają tej lekcji, częściej niż inni doświadczają różnych form agresji, a także częściej padają ofiarą dręczenia przez rówieśników. Wreszcie, agresji i dręczenia wyraźnie częściej doświadczają uczniowie mający niskie oceny z zachowania i chodzący na wagary. Dzieci rodziców mniej zainteresowanych częściej stają się ofiarami dręczenia szkolnego.

Problemy agresji i dręczenia w największym stopniu dotyczą klas IV–VI szkoły podstawowej, w mniejszym stopniu gimnazjum i najmniejszym szkół ponadgimnazjalnych, zwłaszcza liceów.

Wśród reakcji dzieci i młodzieży na dręczenie dominują zachowania unikowe takie jak obserwowanie, lekceważenie czy omijanie; rzadko ktokolwiek prosi o pomoc nauczycieli.

Duża część wychowawców jest świadoma istnienia problemu agresji i przemocy rówieśniczej, ale nie jego skali. Około jedna trzecia wychowawców jest przekonanych, że w ich klasach nie dochodzi do żadnych tego typu zachowań. Wychowawcy najczęściej nie wiedzą o agresji słownej oraz nękaniu w Internecie.

W gimnazjach około jedna czwarta wychowawców wskazała na brak jakiegokolwiek problemu w klasie, w szkołach podstawowych (klasy IV–VI) – około jedna piąta.

Cztery piąte uczniów czuje się w szkole bezpiecznie, a blisko co dziesiąty ma jakieś poczucie zagrożenia. Dwie trzecie uczniów lubi chodzić do swojej szkoły, nieco ponad połowa stwierdza, że w swojej szkole czuje, iż jest u siebie.

Większość uczniów jest zadowolona z relacji w klasie i pozytywnie ocenia wsparcie kolegów i koleżanek. Sympatia do kolegów i koleżanek jest nieco większa w szkołach podstawowych. 80% uczniów deklaruje, że lubi swoją klasę. 70% uczniów ocenia, że osoba, która nie odrobi lekcji lub jest smutna czy zdenerwowana, otrzyma pomoc od osób w klasie. 20% uczniów mówi, że uczniowie są dla siebie niemili i złośliwi.

W 60% klas w szkołach podstawowych i gimnazjalnych istnieje problem uczniów odrzuconych. Prawie połowa uczniów potwierdza, że w klasie są osoby, z którymi inni nie chcą siedzieć w ławce. Głównym powodem odrzucenia jest odróżnianie się od innych, w mniejszym stopniu słabe wyniki w nauce lub brak pieniędzy.

Problemy agresji i dręczenia w największym stopniu dotyczą klas IV–VI szkoły podstawowej, w mniejszym stopniu gimnazjum i najmniejszym szkół ponadgimnazjalnych, zwłaszcza liceów. Problemy są mniejsze w klasach, w których uczniowie oceniają nauczycieli jako życzliwszych i bardziej skłonnych do pomocy, a także tam, gdzie uczniowie lepiej znają prawa i zakazy szkolne, akceptują je, a nauczyciele i dyrekcja omawiają je jasno i szczegółowo.

Ocena życzliwości i troski nauczycieli o uczniów radykalnie spada wraz z wiekiem uczniów. W ostatnich klasach szkół podstawowych niemal wszyscy uczniowie uważają, że nauczyciele starają się pomóc uczniom z problemami i chwalą tych, którzy robią postępy. Nastawienie nauczycieli oceniane jest wyżej w szkołach niedużych, a także tam, gdzie nauczyciele czują się dobrze.

Jednocześnie blisko jedna trzecia uczniów deklaruje, że w ciągu ostatniego miesiąca jakiś nauczyciel na nich krzyczał, na podobnym poziomie są wskazania dotyczące wyśmiewania i ośmieszania przy innych, a kilka procent uczniów twierdzi, że nauczyciel uderzył ich lub szarpnął. Wyniki badania potwierdzają, że zachowania tego typu częściej stosowane są przez nauczycieli w stosunku do:
- uczniów z gorszymi wynikami w nauce i gorszymi stopniami z zachowania;
- dzieci rodziców niezaangażowanych i niezainteresowanych tym, co się dzieje w szkole;
- chłopców niż dziewcząt.

Oprócz życzliwości, wsparcia oraz przykrych dla uczniów zachowań nauczycieli, na ocenę relacji w szkole wpływa też poczucie sprawiedliwości uczniów. Odnosi się ono zarówno do zachowań nauczycieli, jak i egzekwowania zasad. Podobnie jak w przypadku oceny życzliwości i troski nauczycieli, także ocena sprawiedliwości spada wraz z wiekiem badanych. Pozytywnie ocenia ją około 70% uczniów szkół podstawowych (klasy IV–VI), ale już tylko połowa gimnazjalistów i zaledwie co trzeci uczeń technikum. Jedna czwarta uczniów ostatnich klas szkół podstawowych i blisko 40% uczniów technikum przekonanych jest, że za tę samą pracę jedni uczniowie dostają lepsze oceny, a inni gorsze.

Relacje wśród dorosłych w szkole oddziałują też na uczniów: z jednej strony modelują zachowania uczniów obserwujących swoich nauczycieli, z drugiej – poziom zaangażowania nauczycieli przekłada się na ich zachowanie i wpływa na uczniów. Zarówno poziom wsparcia, jak i zaufania, jest najwyższy w szkołach małych. W szkołach dużych większa jest rywalizacja między nauczycielami. Bardziej krytyczni są nauczyciele, którzy spędzają w szkole więcej czasu (mają wyższe pensum). Mało jest negatywnych opinii wskazujących na rywalizację czy niedobrą atmosferę; jednocześnie ponad 40% nauczycieli potwierdza, że grono jest podzielone i są wyraźne grupy trzymające się razem.

Informacja prasowa IBE, 23.09.2015
A.D., S.K., 23 września 2015

Zobacz też:
Instytut Badań Edukacyjnych: Bezpieczeństwo uczniów i klimat społeczny w polskich szkołach: informacja prasowa, prezentacja, raport z badania

Twoja opinia


Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.
Fundusze EOG Fundacja im. Stefana Batorego Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży