Planowanie, monitorowanie i realizacja nowej podstawy programowej, z perspektywy nowego nadzoru pedagogicznego, były tematem I Zjazdu Akademii Zarządzania Dyrektora Szkoły. Spotkanie, zorganizowane przez miesięcznik „Dyrektor szkoły”, pod honorowym patronatem Minister Edukacji Narodowej, odbyło się w Warszawie 12 stycznia.
O planowaniu i monitorowaniu nowej podstawy programowej mówiła wiceminister edukacji, Krystyna Szumilas. Nowa podstawa programowa zastąpiła dwa dokumenty: starą podstawę programową i standardy wymagań egzaminacyjnych. W nowej podstawie zawarto precyzyjne cele, napisane w języku wymagań. Nowością są zalecane warunki realizacji. Nie są one obowiązkowe, ale zapisano je w dokumencie, aby podkreślić, jak bardzo są ważne.
W odpowiedzi na pytania i wątpliwości dyrektorów, dotyczące organizacji zajęć, minister podkreśliła, że zdaje sobie sprawę, iż w różnych szkołach warunki są różne, dlatego resort nie narzuca, że np. na każdej lekcji chemii mają być przeprowadzane doświadczenia i każda klasa ma odbyć wycieczkę do lasu, choćby był on oddalony o wiele kilometrów od szkoły. „Ale musimy o tym myśleć. Od czegoś trzeba zacząć. Będziemy za pomocą monitorowania patrzeć, co się w szkołach dzieje. Chcemy w efekcie monitorowania zwrócić uwagę dyrektorów na najważniejsze elementy podstawy programowej”. - mówiła.
Minister poinformowała, że należy zacząć właśnie od monitorowania, czyli przyglądania się temu, co się dzieje w szkole, ale bez oceniania. Monitorowanie może nam pomóc w zdiagnozowaniu, czy np. nowe pomysły są w szkole prawidłowo wdrażane.
Nowością jest ewaluacja, dlatego resort opisał ją dokładnie i pokazał, jak należy ją prowadzić: „Powinniście Państwo wybrać jeden, maksymalnie dwa tematy ewaluacji i rozpisać je dokładnie. Nie chodzi o ilość, ale o jakość, tak aby w następnym roku wdrażać wnioski płynące z ewaluacji i rozwiązać problemy waszych szkół. W każdej szkole może to być coś innego, chodzi o to, by skupić się na konkretnym problemie np. na frekwencji uczniów” – mówiła minister Szumilas. Dodała, że żadna kontrola zewnętrzna nie może zakwestionować tematu ewaluacji.
Serwis Samorządowy PAP, 13.01.2010
O planowaniu i monitorowaniu nowej podstawy programowej mówiła wiceminister edukacji, Krystyna Szumilas. Nowa podstawa programowa zastąpiła dwa dokumenty: starą podstawę programową i standardy wymagań egzaminacyjnych. W nowej podstawie zawarto precyzyjne cele, napisane w języku wymagań. Nowością są zalecane warunki realizacji. Nie są one obowiązkowe, ale zapisano je w dokumencie, aby podkreślić, jak bardzo są ważne.
W odpowiedzi na pytania i wątpliwości dyrektorów, dotyczące organizacji zajęć, minister podkreśliła, że zdaje sobie sprawę, iż w różnych szkołach warunki są różne, dlatego resort nie narzuca, że np. na każdej lekcji chemii mają być przeprowadzane doświadczenia i każda klasa ma odbyć wycieczkę do lasu, choćby był on oddalony o wiele kilometrów od szkoły. „Ale musimy o tym myśleć. Od czegoś trzeba zacząć. Będziemy za pomocą monitorowania patrzeć, co się w szkołach dzieje. Chcemy w efekcie monitorowania zwrócić uwagę dyrektorów na najważniejsze elementy podstawy programowej”. - mówiła.
Minister poinformowała, że należy zacząć właśnie od monitorowania, czyli przyglądania się temu, co się dzieje w szkole, ale bez oceniania. Monitorowanie może nam pomóc w zdiagnozowaniu, czy np. nowe pomysły są w szkole prawidłowo wdrażane.
Nowością jest ewaluacja, dlatego resort opisał ją dokładnie i pokazał, jak należy ją prowadzić: „Powinniście Państwo wybrać jeden, maksymalnie dwa tematy ewaluacji i rozpisać je dokładnie. Nie chodzi o ilość, ale o jakość, tak aby w następnym roku wdrażać wnioski płynące z ewaluacji i rozwiązać problemy waszych szkół. W każdej szkole może to być coś innego, chodzi o to, by skupić się na konkretnym problemie np. na frekwencji uczniów” – mówiła minister Szumilas. Dodała, że żadna kontrola zewnętrzna nie może zakwestionować tematu ewaluacji.
Serwis Samorządowy PAP, 13.01.2010
A.B./A.D., 13 stycznia 2010
Zobacz też:
Reforma programowa