"Gazeta Prawna" pisze, że środki unijne przeznaczone na finansowanie zajęć pozalekcyjnych dla uczniów szkół będą mogły być wykorzystane jedynie na ten cel. Ponadto zajęcia finansowane przez EFS będą mogły organizować wyłącznie szkoły, a nie inne placówki edukacyjne (jak ośrodki kultury czy "prywatne centra oświatowe"). W opinii Ministerstwa Edukacji Narodowej rozwiązanie to ma uniemożliwić organizowanie fikcyjnych zajęć czy szkoleń. Wg "Gazety Prawnej" MEN chce także, aby zajęcia pozalekcyjne prowadzili wyłącznie nauczyciele, którzy w ten sposób uzyskają możliwość dorobienia do pensji.
Dalej "Gazeta Prawna" pisze, że projekty na prowadzenie dodatkowych zajęć będzie mogła przygotować i przekazać do urzędu gminy każda szkoła w Polsce. Samorządowcy przedstawią kuratorium wniosek o dofinansowanie projektu. Kuratoria przeprowadzą konkursy, po czym przekażą pieniądze gminom, które zgłosiły zwycięskie projekty. Według dyrektorów szkół, szkoły są gotowe do prowadzenia zajęć, nie są natomiast przygotowane do pisania projektów o dofinansowanie; dodatkowe pieniądze będą mogły uzyskać placówki, które stać na przygotowanie najlepszych projektów, a nie te, które najbardziej potrzebują dofinansowania.
W latach 2004-2006, podaje "Gazeta Prawna", MEN miał do dyspozycji 278 mln euro na zwiększanie dostępu do edukacji oraz 450 mln euro na podniesienie jakości edukacji w odniesieniu do potrzeb rynku pracy. Do sierpnia 2006 roku wydano dopiero 14% pierwszej kwoty i 26% drugiej.
("Gazeta Prawna" 9.01.2007)
Dalej "Gazeta Prawna" pisze, że projekty na prowadzenie dodatkowych zajęć będzie mogła przygotować i przekazać do urzędu gminy każda szkoła w Polsce. Samorządowcy przedstawią kuratorium wniosek o dofinansowanie projektu. Kuratoria przeprowadzą konkursy, po czym przekażą pieniądze gminom, które zgłosiły zwycięskie projekty. Według dyrektorów szkół, szkoły są gotowe do prowadzenia zajęć, nie są natomiast przygotowane do pisania projektów o dofinansowanie; dodatkowe pieniądze będą mogły uzyskać placówki, które stać na przygotowanie najlepszych projektów, a nie te, które najbardziej potrzebują dofinansowania.
W latach 2004-2006, podaje "Gazeta Prawna", MEN miał do dyspozycji 278 mln euro na zwiększanie dostępu do edukacji oraz 450 mln euro na podniesienie jakości edukacji w odniesieniu do potrzeb rynku pracy. Do sierpnia 2006 roku wydano dopiero 14% pierwszej kwoty i 26% drugiej.
("Gazeta Prawna" 9.01.2007)
A. D., 9 stycznia 2007