W sponsorowanych przez ministerstwo filmach propagujących szkoły zawodowe MEN proponuje uczniom i uczennicom tradycyjne role społeczne oraz zawody: dziewczynkom - pielęgnowanie kwiatów, wypiek ciast, zawód kelnerki oraz technika organizacji turystyki, a chłopcom - zawód mechanika samolotów, budowlańca, specjalisty obsługi pojazdów mechanicznych, specjalisty od energii naturalnej i odnawialnej.
Na stronach ZNP prezes Sławomir Broniarz pisze: "Ministerstwo edukacji zachęca gimnazjalistów, by przy wyborze zawodu wyzwolili się od stereotypów, zgodnie z którymi, dziewczynki stawiają na zawody gorzej płatne, a chłopcy na te, opierające się na nowych technologiach. [...] Ta idea nie przyświecała ministerstwu podczas realizacji filmów dla gimnazjalistów, którzy już tej wiosny będą musieli podjąć decyzję jaką szkołę wybrać [...]. Chodzi o cykl filmów „Zawód w cenie”, które mają pomóc gimnazjalistom w wyborze zawodu. Filmy zostały opublikowane pod koniec grudnia 2014 r.
Związek Nauczycielstwa Polskiego zwraca uwagę na stereotypowe ujęcie zawodowych ról kobiet i mężczyzn w filmach propagujących wybór ścieżki zawodowej przygotowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej we współpracy z Telewizją Polską.
Bohaterami czteroodcinkowej serii są gimnazjaliści – Hania i Janek, którzy odwiedzają zasadnicze szkoły zawodowe i technika, by poznać interesujące ich zawody.
Bohaterka filmów - Hania wybiera kierunki kształcenia uznawane powszechnie za „kobiece”: kelnerka, florystka, cukiernik, organizatorka wycieczek turystycznych. Są to zawody o niższym statusie społecznym, gorzej opłacane. Autorzy filmów przypisali uczennicy cechy „typowo kobiece”: w opisach filmów czytamy, że bohaterka „kocha kwiaty i inne rośliny”, „uwielbia słodkości”, „znakomicie udają się jej wszelkiego rodzaju wypieki”, „przynosi koledze szklankę wody i… niechcący wylewa ją”, „nie może sobie poradzić z przygotowaniem planu wycieczki wakacyjnej”.
Hania uczy się m.in. jak komponować bukiety z kwiatów, jak się uśmiechać do gości w restauracji, jak dekorować ciasteczka, jak ścielić łóżka i układać łabędzie z ręczników.
Bohater filmów - Janek został osadzony w zawodach uznawanych za typowo „męskie” - mechanik lotniczy, monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie, technik systemów i urządzeń energetyki oraz mechanik samochodowy. Przypisano mu cechy stereotypowo za uznawane za bardziej męskie: w opisach filmów czytamy, że „hobby Janka to zdalnie sterowane modele samochodów”. Chłopak „lubi zajmować się modelarstwem lotniczym”, jest „zafascynowany energią naturalną i odnawialną”. [...]
Filmy propagują stereotypowe scenariusze kariery zawodowej już na etapie wyboru ścieżki edukacji.
Ich autorzy wyszli z założenia, że dziewczyny zajmują się kwiatami i ciastami, a chłopcy samolotami i mechatroniką. Takie podejście utrwala stereotypowe postrzeganie kobiet i mężczyzn oraz pogłębia podział na zawody typowo męskie i kobiece: te techniczne stanowią domenę mężczyzn – wymagają siły fizycznej, są trudne i skomplikowane; te związane z usługami zarezerwowane są dla kobiet – bo wymagają dobrej organizacji i umiejętności interpersonalnych. [...]
Zdaniem ZNP, filmy „Zawód w cenie” utrwalają istniejące stereotypy dotyczące płci w odniesieniu do zawodów, a tym samym mogą się przyczynić do pogłębiania nierówności pomiędzy kobietami i mężczyznami", napisał prezes Boniarz.
Na to, że szkoły zawodowe w Polsce wciąż są "upłciowione" - tj, że statystycznie częściej chłopcy wybierają tak zwane "męskie" zawody, a dziewczynki zawody "kobiece", zwrócił w tym roku uwagę ONZ-towski Komitet ds likwidaci wszelkich form dyskryminacji kobiet. Z kolei raporty IBE pokazują, że wśród osób z wykształceniem zawodowym istnieje wyraźna luka płacowa: kobiety zarabiają zdecydowanie mniej niż mężczyźni.
Głos Nauczycielski, 7.01.2015, http://www.znp.edu.pl/element/2240/Filmy_powielaja_stereotypy_dotyczace_zawodow, 08.01.2015
Na stronach ZNP prezes Sławomir Broniarz pisze: "Ministerstwo edukacji zachęca gimnazjalistów, by przy wyborze zawodu wyzwolili się od stereotypów, zgodnie z którymi, dziewczynki stawiają na zawody gorzej płatne, a chłopcy na te, opierające się na nowych technologiach. [...] Ta idea nie przyświecała ministerstwu podczas realizacji filmów dla gimnazjalistów, którzy już tej wiosny będą musieli podjąć decyzję jaką szkołę wybrać [...]. Chodzi o cykl filmów „Zawód w cenie”, które mają pomóc gimnazjalistom w wyborze zawodu. Filmy zostały opublikowane pod koniec grudnia 2014 r.
Związek Nauczycielstwa Polskiego zwraca uwagę na stereotypowe ujęcie zawodowych ról kobiet i mężczyzn w filmach propagujących wybór ścieżki zawodowej przygotowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej we współpracy z Telewizją Polską.
Bohaterami czteroodcinkowej serii są gimnazjaliści – Hania i Janek, którzy odwiedzają zasadnicze szkoły zawodowe i technika, by poznać interesujące ich zawody.
Bohaterka filmów - Hania wybiera kierunki kształcenia uznawane powszechnie za „kobiece”: kelnerka, florystka, cukiernik, organizatorka wycieczek turystycznych. Są to zawody o niższym statusie społecznym, gorzej opłacane. Autorzy filmów przypisali uczennicy cechy „typowo kobiece”: w opisach filmów czytamy, że bohaterka „kocha kwiaty i inne rośliny”, „uwielbia słodkości”, „znakomicie udają się jej wszelkiego rodzaju wypieki”, „przynosi koledze szklankę wody i… niechcący wylewa ją”, „nie może sobie poradzić z przygotowaniem planu wycieczki wakacyjnej”.
Hania uczy się m.in. jak komponować bukiety z kwiatów, jak się uśmiechać do gości w restauracji, jak dekorować ciasteczka, jak ścielić łóżka i układać łabędzie z ręczników.
Bohater filmów - Janek został osadzony w zawodach uznawanych za typowo „męskie” - mechanik lotniczy, monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie, technik systemów i urządzeń energetyki oraz mechanik samochodowy. Przypisano mu cechy stereotypowo za uznawane za bardziej męskie: w opisach filmów czytamy, że „hobby Janka to zdalnie sterowane modele samochodów”. Chłopak „lubi zajmować się modelarstwem lotniczym”, jest „zafascynowany energią naturalną i odnawialną”. [...]
Filmy propagują stereotypowe scenariusze kariery zawodowej już na etapie wyboru ścieżki edukacji.
Ich autorzy wyszli z założenia, że dziewczyny zajmują się kwiatami i ciastami, a chłopcy samolotami i mechatroniką. Takie podejście utrwala stereotypowe postrzeganie kobiet i mężczyzn oraz pogłębia podział na zawody typowo męskie i kobiece: te techniczne stanowią domenę mężczyzn – wymagają siły fizycznej, są trudne i skomplikowane; te związane z usługami zarezerwowane są dla kobiet – bo wymagają dobrej organizacji i umiejętności interpersonalnych. [...]
Zdaniem ZNP, filmy „Zawód w cenie” utrwalają istniejące stereotypy dotyczące płci w odniesieniu do zawodów, a tym samym mogą się przyczynić do pogłębiania nierówności pomiędzy kobietami i mężczyznami", napisał prezes Boniarz.
Na to, że szkoły zawodowe w Polsce wciąż są "upłciowione" - tj, że statystycznie częściej chłopcy wybierają tak zwane "męskie" zawody, a dziewczynki zawody "kobiece", zwrócił w tym roku uwagę ONZ-towski Komitet ds likwidaci wszelkich form dyskryminacji kobiet. Z kolei raporty IBE pokazują, że wśród osób z wykształceniem zawodowym istnieje wyraźna luka płacowa: kobiety zarabiają zdecydowanie mniej niż mężczyźni.
Głos Nauczycielski, 7.01.2015, http://www.znp.edu.pl/element/2240/Filmy_powielaja_stereotypy_dotyczace_zawodow, 08.01.2015
A.B., S.K., 8 stycznia 2015