Monitor.edu.pl / Analizy Kanał RSS: Monitor Edukacji

Egzamin maturalny – analiza stanu prawnego i faktycznego

Kanał RSS: Newsy edukacyjne
Matura jest najważniejszym egzaminem, kończącym dwunastoletni cykl kształcenia. Jest również przepustką na wyższe uczelnie. Sprawia, że każdego roku maj, dla pół milionowej rzeszy młodych ludzi kojarzy się z kwitnącymi kasztanami, wkuwaniem i stresem.
Ranga egzaminu maturalnego jest wysoka. Od jego wyniku zależą dalsze możliwości kształcenia. Dlatego standardy maturalne, procedura i sposób przeprowadzenia egzaminu mają znaczenie szczególne.

I. Początki „Nowej Matury” i systemu egzaminów zewnętrznych
Prace nad systemem egzaminów zewnętrznych, w tym nad nową maturą trwały w Polsce kilkanaście lat. Rozpoczęły się w 1993 roku. Wtedy to powstał, finansowany z funduszy PHARE, program „Nowa Matura”. Jego uczestnikami byli nauczyciele poszczególnych przedmiotów i nauczyciele akademiccy, odrębną, silną grupę stanowili przedstawiciele kuratoriów oświaty. Wszyscy brali udział w licznych zjazdach i szkoleniach, większość wyjeżdżała na wizyty studyjne, głównie do Wielkiej Brytanii i Holandii. To w zespołach „Nowej Matury” opracowane zostały projekty standardów wymagań i opisy procedur egzaminacyjnych.

W 1998 roku system egzaminów zewnętrznych wpisany został do ustawy o systemie oświaty. Powstały komisje egzaminacyjne: centralna i okręgowe. Pracownicy komisji rekrutowali się spośród uczestników programu „Nowa Matura”. Założeniem, przyjętym przy tworzeniu systemu egzaminów, była trwałość i stabilność systemu. Uznano, że standardy i procedury egzaminacyjne powinny być przygotowane z odpowiednim, co najmniej trzyletnim wyprzedzeniem, tak, aby mogli je poznać uczniowie na początku cyklu kształcenia. Zakładano, że system egzaminów zewnętrznych będzie regularnie monitorowany przez niezależne instytucje, a wnioski z monitoringu posłużą wprowadzaniu ewentualnych korekt i modyfikacji. Przy Centralnej Komisji Egzaminacyjnej powołana została Rada Programowa, złożona z przedstawicieli środowiska oświatowego i wyższych uczelni.

Pierwsze załamanie systemu egzaminów zewnętrznych miało miejsce w 2001 roku. Minister Krystyna Łybacka przesunęła termin wprowadzenia nowej matury. Decyzja ta krytykowana była przez organizatorów egzaminów, a także przez Rzecznika Praw Obywatelskich, profesora Andrzeja Zolla i przez Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich.

Jednak największy zamęt w systemie egzaminów jest dziełem Ministra Romana Giertycha, który wprowadził daleko idące zmiany nie tylko bez wyprzedzenia, ale wręcz już po odbytych egzaminach (tzw. „amnestia maturalna”).

II. Obecny stan prawny
Aktualnie obowiązują następujące akty prawne normujące sposób przeprowadzania egzaminu maturalnego:

Ustawa o systemie oświaty;
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 7 września 2004 roku w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych. Rozporządzenie to (§ 97 ust.2) zakwestionowane zostało przez Trybunał Konstytucyjny ;
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 8 września 2006 roku, zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych. Rozporządzenie to (poszczególne paragrafy) zostało zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny;
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 stycznia 2007 roku (Sygn. Akt U 5/06);
Postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 stycznia 2007 roku, sygnalizujące Sejmowi RP potrzebę podjęcia inicjatywy ustawodawczej w przedmiocie zmiany art. 22 ust.2 pkt 4 ustawy o systemie oświaty.

Podstawowe dokumenty regulujące przebieg egzaminu wymagają zmian. I tak:
Większość rozstrzygnięć dotyczących egzaminów powinna się znaleźć w samej ustawie, a nie w rozporządzeniu. Ważne zwłaszcza jest zapisanie zasady, która ograniczy możliwość wprowadzania pochopnych zmian, zaskakiwania uczniów i nauczycieli.
Rozporządzenie w sprawie oceniania powinno zostać rozdzielone na dwa odrębne akty prawne, jeden na temat oceniania i drugi regulujący sposób prowadzenia egzaminów.
Pilnie potrzebne jest ustalenie zasad przeprowadzenia egzaminów w latach 2008 i następnych. Projekt rozporządzenia powinien być poddany szerokiej konsultacji i poważnej debacie publicznej.

III. Obecny stan faktyczny
Od czasu decyzji o „amnestii maturalnej” mamy w systemie dwa rodzaje maturzystów: tych z rzeczywiście zdanym kompletem egzaminów i tych, którzy świadectwo dojrzałości uzyskali dzięki litości Ministra. Niestety, ta druga grupa została w pewnym sensie napiętnowana na całe życie, bo na świadectwie mają zaznaczone niezdane przedmioty i nawet jeśli je poprawią, dostaną jedynie aneks do świadectwa.

Egzamin maturalny utracił swój stabilny charakter. Co roku matura przeprowadzana jest w odmienny sposób. Egzamin 2005 roku różnił się od egzaminu 2006, ten z kolei był inny niż egzamin 2007. W roku 2008 wprowadzone zostaną nowe elementy, kolejna zmiana nastąpi w roku 2009 i następnych. W takiej sytuacji matura przestaje być mechanizmem regulującym organizację systemu oświaty. Co więcej, taka sytuacja jest trudna do przyjęcia dla kolejnych roczników absolwentów, dla ich nauczycieli i dla uczelni wyższych.

Częste zmiany procedury maturalnej utrudniają prowadzenie monitoringu systemu egzaminacyjnego. Być może nie ma to zbytniego znaczenia, skoro Ministerstwo Edukacji zrezygnowało ze zlecenia niezależnym instytucjom prowadzenia takiej obserwacji. W efekcie brakuje głębokiej analizy wyników egzaminów, badania zależności uzyskiwanych rezultatów od przyczyn społecznych i oświatowych, brakuje również ewaluacji samej procedury i wniosków, które mogłyby ją usprawnić.

Marek Legutko, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej jest autorem opracowania „Przed nami egzamin maturalny w roku 2007 i latach następnych”, w którym wymienione są zasady przeprowadzania matur w kolejnych latach. Zmiany w porównaniu z rokiem 2007, wynikające z zaleceń Trybunału Konstytucyjnego i z własnych projektów CKE i MEN, mają być następujące:

Rok 2008. Zdanie egzaminu wymagać będzie uzyskania co najmniej 30% punktów w każdym z pięciu egzaminów obowiązkowych, niezależnie od wybranego poziomu. Jest to powrót do sytuacji przed „amnestią”. Uczniowie będą zdawali egzaminy albo na poziomie podstawowym, albo rozszerzonym, znika (na szczęście!) tegoroczna tabela umożliwiająca przeliczanie wyników uzyskanych z jednego poziomu na drugi. Planuje się wprowadzenie sierpniowego egzaminu poprawkowego z jednego „oblanego” przedmiotu – poprawka będzie tylko na poziomie podstawowym, a świadectwa po tak zdanym egzaminie będą wydawane w połowie września.

Lata 2009-2010. Wprowadzone zostaną dodatkowe przedmioty. Informatykę oraz łacinę i kulturę antyczną będzie można wybrać jako przedmioty egzaminu obowiązkowego. Przywrócony zostanie również egzamin z filozofii, który powróci jako jeden z przedmiotów do wyboru w grupie egzaminów obowiązkowych. Konsultowana jest z zainteresowanymi kościołami możliwość wprowadzenia od 2010 roku dodatkowych egzaminów z religii.
Nieustające wahania dotyczą egzaminu maturalnego z matematyki. W ciągle jeszcze obowiązującym Rozporządzeniu Ministra Edukacji z dnia 8 września 2006 roku egzamin obowiązkowy z matematyki przewidziany jest na maturze 2009 roku. W opracowaniu dyrektora Marka Legutko mowa jest o przesunięciu matury z matematyki o kolejne dwa lata, do 2011 roku. Wtedy to maturzyści mieliby zdawać sześć egzaminów obowiązkowych: dwa ustne (z języka polskiego i obcego) i cztery pisemne (język polski, język obcy, matematyka, wybrany przedmiot).

Obecny stan organizacyjny i prawny systemu egzaminów zewnętrznych cechuje chaos i zamęt. W zasadzie wszystkie akty prawne wymagają zmian, zarówno ustawa o systemie oświaty, jak i rozporządzenie w sprawie oceniania. Zmiany te nie mogą jednak być nieprzemyślane i krótkotrwałe. Nie może być tak, że co pół roku Minister lub Centralna Komisja Egzaminacyjna odwołuje poprzednie decyzje – tak, jak to się dzieje obecnie z maturą z matematyki. Decyzja o jej wprowadzeniu od 2009 roku zapadła we wrześniu 2006, podpisane zostało i weszło w życie odpowiednie rozporządzenie, poinformowani zostali o tym uczniowie klas I szkół ponadgimnazjalnych i ich nauczyciele. Teraz, pół roku później, pojawia się projekt przesunięcia egzaminu z matematyki o kolejne dwa lata.

Zamęt potęgują decyzje kadrowe dotyczące szefów Okręgowych Komisji Egzaminacyjnych. Od 1993 roku, niezależnie od opcji sprawującej władzę, żaden minister edukacji nie odwołał dyrektorów komisji, uznając zapewne, że na tych stanowiskach potrzebni są fachowcy, a nie politycy i posłuszni im urzędnicy. Program „Nowa Matura” i komisje egzaminacyjne przetrwały dziewięciu kolejnych ministrów. Zepsuł to dopiero Roman Giertych. Minister Giertych, odwołując panią Wiesławę Zewald dyrektora OKE w Łodzi i panią Helenę Sutyniec, dyrektora OKE w Łomży i zastępując je osobami, które nigdy nie pracowały w systemie egzaminów kierował się pozamerytorycznymi kryteriami doboru osób na stanowiska kierownicze. W łódzkiej komisji nowa dyrektorka rozpoczęła pracę w grudniu, a już w lutym została, podobno na własną prośbę, odwołana ze stanowiska. Nie służy to ustabilizowanej pracy nad przeprowadzeniem tegorocznych egzaminów.

IV. Wnioski:
1. Konieczne jest wpisanie do ustawy o systemie oświaty podstawowych założeń systemu egzaminów, w tym egzaminu maturalnego. Jedną z nienaruszalnych zasad musi być odpowiednio wcześniejsze (z wyprzedzeniem co najmniej trzyletnim) powiadamianie uczniów o tym z jakich przedmiotów i według jakich procedur zdawać będą maturę.
2. Decyzja dotycząca matury z matematyki nie może być przedmiotem przetargów politycznych i nie wolno jej używać w celach propagandowych. O tym kiedy wprowadzić egzamin z matematyki, na jakich warunkach, według jakich standardów powinni zdecydować fachowcy. Najlepiej jeśli będą to przedstawiciele uczelni wyższych i Stowarzyszenia Nauczycieli Matematyki.
3. Istnieje pilna potrzeba prowadzenia monitoringu wyników i samej procedury maturalnej. Tego typu badania trzeba powierzyć uczelniom wyższym albo niezależnym instytutom, takim jak Instytut Spraw Publicznych. Dopiero po takich badaniach można będzie ocenić czy i jakie korekty są potrzebne. Monitoring pozwoli ponownie przeanalizować kilka rozwiązań wzbudzających wiele kontrowersji, takich jak egzaminy ustne, jak terminy matur zakłócające pracę szkół, jak motywacja egzaminatorów, sztywność kryteriów oceniania itp.
4. Trzeba powrócić do zgłaszanego przez Andrzeja Zolla wniosku o wprowadzenie drogi odwoławczej w przypadku wadliwej procedury i dostrzeżonych błędów. W obecnych projektach nie ma o tym żadnej wzmianki.
5. Pomysł egzaminu z religii wydaje się co najmniej wątpliwy. Czymże byłby taki egzamin, sprawdzianem wiary czy wiedzy? Jeśli wiary, to jakie pytania pozwoliłyby ocenić jej głębię i żarliwość? Jeśli z wiedzy, to najpierw należałoby wprowadzić religioznawstwo jako nowy przedmiot i dopiero po całym cyklu kształcenia oceniać efekty nauczania. Wreszcie z jakiej religii byłby ten egzamin? Skoro, zgodnie z Konstytucją, każdy człowiek ma prawo do wyboru własnego wyznania, to również na maturze musiałoby się pojawić kilkanaście arkuszy egzaminacyjnych, oddzielnie dla każdej religii.
6. Wyjątkowo niekorzystne skutki mogą mieć zmiany kadrowe w komisjach okręgowych. Pracownicy systemu egzaminów zewnętrznych mają za sobą długi, bo kilkunastoletni staż w programie „Nowa Matura”, wizyty studyjne, szkolenia i doświadczenia w przygotowywaniu egzaminów. Są cennymi fachowcami, którzy gwarantują wysoką jakość pracy.
7. Minister Edukacji Narodowej nie może traktować egzaminów maturalnych jako elementu gry politycznej. Matura to sprawa poważna. Potrzebna jest fachowa debata, wsłuchanie się w głosy rektorów i nauczycieli. Bez tego ranga egzaminu będzie spadać, a uczelnie ponownie wrócą do własnej rekrutacji. Byłoby to wielką stratą. Prace nad stworzeniem systemu egzaminów zewnętrznych trwały kilkanaście lat. Zaprzepaścić to, jak widać, można w ciągu kilku miesięcy.
Irena Dzierzgowska, 24 lutego 2007

Twoja opinia


Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.
Fundusze EOG Fundacja im. Stefana Batorego Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży