1. Wychowanie do Życia w Rodzinie (WDŻ)
Przedmiot i podstawa programowa
Przedmiotem, na którym w szkole kwestia homoseksualności pojawia się i jest ujęta osobnym programem jest Wychowanie do Życia w Rodzinie (WDŻ). Przedmiot ten jest nieobowiązkowy. Do roku szkolnego 2009/2010 rodzice uczniów musieli składać pisemne deklaracje: czy chcą by ich dzieci uczestniczyły w zajęciach, czy też nie chcą; od września 2009, zasady uczestnictwa w tych zajęciach zostały zmienione. Zgodnie z jedną z podpisanych nowelizacji, na zajęcia z WDŻ nie będą uczęszczać tylko ci uczniowie niepełnoletni, których rodzice zgłoszą dyrektorowi sprzeciw w formie pisemnej, oraz ci uczniowie pełnoletni, którzy sami zgłoszą dyrektorowi w formie pisemnej sprzeciw wobec udziału w zajęciach. Wprowadzone w rozporządzeniu rozwiązanie ma przyczynić się do zwiększenia frekwencji na zajęciach.
To, czego uczniowie będą uczyli się na zajęciach WDŻ określa dokument Ministerstwa Edukacji Narodowej, tzw. podstawa programowa. Obowiązująca do 23 grudnia 2008 roku stara podstawa programowa przedmiotu „Wychowanie do Życia w Rodzinie” umieszczała tematy związane z orientacją homoseksualną w punkcie „zakłócenia i trudności w osiąganiu tożsamości płciowej; brak akceptacji własnej płci. Lęki homoseksualne; przyczyny. Możliwości pomocy w pokonywaniu trudności związanych z tożsamością płciową”. W treściach nowej podstawy1 dla szkół podstawowych i gimnazjów nie znajdujemy żadnych bezpośrednich odniesień dotyczących orientacji seksualnej, natomiast sporo miejsca poświęca się przekazywaniu informacji o tradycyjnym pojmowaniu „wartości i funkcji rodziny”, modelach męskości i kobiecości ( z wyraźnym zróżnicowaniem) oraz „przyjęcia integralnej wizji osoby” oraz „integralnej wizji ludzkiej seksualności”, co raczej nie kojarzy się ze szkołą neutralną światopoglądowo. Jedyny punkt, w którym można doszukać się odniesienia do homoseksualności to „kształtowanie i akceptacja tożsamości płciowej. Możliwości pomocy w pokonywaniu trudności związanych z tożsamością płciową”.
Dla liceów nowa podstawa programowa daje niewielką nadzieję na poprawę sytuacji dotyczącej treści przekazywanych młodzieży. Choć, podobnie jak w przypadku gimnazjum, znajdujemy tam także punkt mówiący o „trudnościach w osiąganiu tożsamości płciowej, możliwościach pomocy”, to jeden z tematów odnosi się do „tolerancji wobec odmienności kulturowych, etnicznych religijnych, seksualnych”, co stanowi nowość w stosunku do starej podstawy programowej. Co ciekawe w treściach podstawy programowej do innego przedmiotu - Wiedzy o Społeczeństwie w zakresie rozszerzonym pojawia się punkt dotyczący „współczesnych sporów światopoglądowych” a nim uczeń ma za zadanie ”rozważyć argumenty i kontrargumenty stron sporu o przyznanie mniejszościom seksualnym takich samych praw, jakie mają osoby heteroseksualne”.
Podręczniki
Podstawa programowa, określająca ogólne wytyczne dotyczące treści nauczania, jest bazą do opracowywania programów i podręczników. Przegląd podręczników do WDŻ pokazuje, że w większość z nich prezentuje (zgodnie z podstawą programową) odmienną orientację seksualną jako „trudność” czy „problem”, nierzadko powielając istniejące stereotypy, nie biorąc pod uwagę współczesnych poglądów prezentowanych przez neutralne światopoglądowo środowiska naukowe.
Najpopularniejszym podręcznikiem do WDŻ jest publikacja pod redakcją T. Król i M. Ryś Wędrując ku dorosłości, przekazująca jednoznacznie negatywny i potępiający obraz homoseksualizmu jako skłonności służącej wyłącznie zaspokojeniu fizycznemu, nie mającego nic wspólnego z „prawdziwą miłością”, a akty seksualne nazywając „sprzecznymi z prawem naturalnym, ponieważ nie wypływają one z prawdziwego dopełniania się uczuciowego i seksualnego, jakie ma miejsce w relacji kobiety i mężczyzny”; autorzy powołują się na opinie Jana Pawła II o niedopuszczalności małżeństw homoseksualnych czy adopcji dzieci. Jako prawdopodobne przyczyny homoseksualizmu podręcznik podaje „niewłaściwe relacje pomiędzy rodzicami dziecka lub całkowitą nieobecność jednego z rodziców, najczęściej ojca”, oraz „deprawację seksualną”. Najbardziej jednak niebezpieczny, biorąc pod uwagę fakt, że podręcznik skierowany jest do ludzi młodych, jest rozdział poświęcony leczeniu homoseksualizmu, gdzie autorzy radzą, aby osoby o takich skłonnościach szukały pomocy („lekarza, terapeuty, duszpasterza”). Jako elementy terapii podaje się „oddramatyzowanie skłonności homoseksualnych, zaniechanie czynnego życia homoseksualnego, wczesne rozpoczęcie terapii. Przede wszystkim, konieczne jest „odwołanie się do ostatecznego źródła siły, jakim jest doświadczenie wiary w Boga i sumienie”. Autorzy przekonują, że wielki wysiłek podjęty w celu wyeliminowania skłonności homoseksualnych może doprowadzić nawet do zdolności zawarcia małżeństwa.
Podobnie kwestia traktowana jest w innym popularnym podręczniku Zanim wybierzesz… (autorzy: M i. W. Grabowscy, A. i M. Niemyscy, M. i P. Wołochowiczowie), gdzie homoseksualizm, znajdujący się w części „Trudności sfery seksualnej człowieka”, nazywany jest „zaburzeniem”, „formą zaprzeczenia własnej płciowości i wyrazem lęku przed partnerem płci odmiennej oraz agresji wobec samego siebie”. Podręcznik w utrwalaniu stereotypów posuwa się dość daleko, informując o takich „powszechnych” zjawiskach jak nietrwałość par homoseksualnych, czy też „silne napięcia i nerwice z powodu zazdrości” właśnie w takich związkach. Co ciekawe, autorzy twierdzą, że nie potępiają osób homoseksualnych, a ich opinie są „jedynie wynikiem obserwacji, że pewne typy więzi międzyludzkich mogą dać człowiekowi szczęście, którego inne związki nie dadzą”.
W innym podręczniku, pod redakcją E. Kosińskiej (Wokół nas, moduł WDŻ do podręcznika z Wiedzy o Społeczeństwie) opisuje się homoseksualizm w rozdziale „Nieprawidłowości życia psychoseksualnego” jako dewiację wymienianą obok sadyzmu, masochizmu, kazirodztwa, pedofilii.
Przegląd podręczników do WDŻ pokazuje, że choć dominują wśród nich te propagujące poglądy dalece krzywdzące i nieprawdziwe, są wśród nich wyjątki. Należy do nich książka A. Długołęckiej-Lach i G. Tworkiewicz-Bieniaś pt. Ja i Ty. Wychowanie do życia w rodzinie, podręcznik w którym o orientacji homoseksualnej mówi się bez negatywnych konotacji; autorki piszą: „Orientacji homoseksualnej nie można zmienić – tak samo jak koloru skóry, oczu, wzrostu czy kształtu głowy – dlatego to bardzo ważne, żeby lesbijka czy gej potrafili zaakceptować siebie, a ludzie heteroseksualni umożliwili im normalne życie”.
Podsumowując, za wyjątkiem ostatniego z przykładu, cechy wspólne podręczników do WDŻ to:
- traktowanie orientacji seksualnej jako trudności, problemu, zakłócenia;
- prezentowanie orientacji jako skłonności, którą można przezwyciężyć;
- sugerowanie możliwości terapii;
- powszechne podawanie jako przyczyn odmiennej orientacji nieprawidłowych relacji rodzinnych i doświadczeń przeszłych, np. deprawacji;
- pogląd, iż jedynie uczucie między kobietą a mężczyzną jest naturalne, pełne, głębokie i trwałe;
- sytuowanie homoseksualizmu obok takich zjawisk jak pedofilia, kazirodztwo, nekrofilia, zoofilia.
2. Program ukryty
Traktowanie orientacji innej niż heteroseksualna jako trudności czy zakłócenia i prezentowanie jej w sposób przedstawiony powyżej to nie jedyny problem polskiej szkoły w omawianej kwestii. Analizując zjawisko dyskryminacji osób LGBT w edukacji warto zwrócić uwagę na tzw. program ukryty, czyli wszystko to, co dzieje się w szkole, a nie jest ujęte w planach czy programach. To właśnie program ukryty przekazuje w dużej mierze system wartości, wzorce czy stereotypy kulturowe. Analizując treści nauczania zawarte w programach i podręcznikach w kontekście programu ukrytego, zwraca się uwagę na to, co w nich jest, ale także na to, czego w nich brak.
Polska szkoła wyraźnie akceptuje tylko wzorzec heteronormatywny – zarówno programy, jak i podręczniki (nie tylko te do WDŻ) pokazują jeden, heteroseksualny model relacji międzyludzkich, w ten sposób autoryzując właśnie ten wzorzec jako pełnoprawny, „normalny”, zasługujący na naśladowanie. Całkowite pomijanie orientacji homoseksualnej czyni z tej kwestii „problem”, sprawę wstydliwą, marginalną i nieakceptowaną. Przykładem mogą służyć także podręczniki do przedmiotów humanistycznych, gdzie w informacjach biograficznych znajdujemy nierzadko informacje o życiu prywatnym czy rodzinnym twórcy, pod warunkiem, że pasują one do heteroseksualnego wzorca; w przypadku twórców homoseksualnych, ich orientacja jest przemilczana. W kwestii homoseksualności program ukryty może przejawiać się w komentarzach nauczycieli dotyczących tej kwestii czy też ich reakcji na homofobiczne zachowania uczniów.
Ponadto, cechą zarówno podręczników, ale też relacji międzyludzkich w szkole jest tendencja do silnego rozróżniania tego, co kobiece i męskie w sferze cech czy ról; w ten sposób utrwalane są stereotypy kobiecości/męskości, pośrednio przyczyniając się do homofobii. Jak się wydaje, kwestia gender pozostaje daleko poza horyzontem osób odpowiedzialnych za tworzenie programów nauczania w polskiej szkole.
Czasopisma i szkolenia dla nauczycieli
Pomimo niewątpliwej obecności w polskich szkołach uczniów i nauczycieli
o odmiennej orientacji seksualnej, problemy poruszane w czasopismach dla nauczycieli
i tematyka proponowanych szkoleń, zupełnie pomijają tę kwestię. W analizowanych przeze mnie czasopismach („Psychologia w szkole”, „Edukacja i Dialog”, „Wychowanie na co dzień”, „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”, „Nowa Szkoła”, „Głos Nauczycielski”) tematyka ta nie pojawia się w ogóle, lub pojawia się w stopniu bardzo niewielkim.
Jednocześnie analiza czasopism dla nauczycieli dostarcza przykładów działania programu ukrytego w edukacji – nieobecność problematyki związanej z orientacją, marginalizuje ją i stawia poza nawias debaty pedagogicznej. Co typowe, nawet tam, gdzie kwestie orientacji psychoseksualnej w sposób oczywisty powinny być przedmiotem analizy, brakuje ich. Mam tu na myśli dużą liczbę tekstów poświęconych szkolnej agresji i przemocy (w żadnym z tekstów nie ma odniesienia do potencjalnego homofobicznego podłoża tego problemu), stereotypom i uprzedzeniom (rozważania ogólne, lub dotyczące tych zjawisk w odniesieniu np. do mniejszości narodowych), wielokulturowości (rozumianej jako różnorodność etniczna, religijna, narodowa, nawet kulinarna, ale w żadnym razie nie seksualna), inności (dzieci romskie, osierocone, z syndromem ADHD, uchodźcy, dzieci/młodzież chorzy na anoreksję/bulimię), dzieci i młodzież z zaburzeniami depresyjnymi (poświęca się im sporo miejsca, nie wskazując w żadnym wypadku na ewentualna przyczynę związaną z tożsamością płciową lub doświadczaną homofobią).
Jedynym czasopismem, który otwarcie potępiał homofobię i zabierał głos w kwestii praw osób homoseksualnych był „Głos Nauczycielski”, tygodnik o nieco innym profilu niż pozostałe, bo poruszający kwestie nie tyle metodyczne, co społeczne. Powyższe kwestie były przedmiotem wielu krytycznych artykułów „Głosu Nauczycielskiego” w czasie, gdy Ministrem Edukacji był Roman Giertych.
W pozostałych pismach teksty o odmiennych orientacjach to absolutne wyjątki – prowadząc poszukiwania, znalazłam zaledwie dwa. Jeden w „Psychologii w szkole”, opisujący historię chłopca homoseksualnego, przekazaną z dużą dozą akceptacji. W periodyku „Edukacja i Dialog” znalazł się z kolei wyważony i racjonalny tekst dotyczący transseksualizmu.
Wspomniana „Psychologia w szkole” podejmuje tematykę pokrewną, będąc jednym z niewielu czasopism, gdzie znajdziemy problematykę gender, ukrytego programu, przekazywaniu przez szkołę szkodliwych stereotypów dotyczących płci.
Szkolenia dla nauczycieli organizowane przez sektor rządowy w latach 2007-2009 podejmowane były przez Centralny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli oraz metodyczne ośrodki regionalne, wojewódzkie, miejskie, powiatowe i gminne. Z analizy dostępnych danych wynika, że żaden z nich nie prowadził szkoleń, których tematem były kwestie związane z orientacją seksualną czy homofobią, choć w programach szkoleń nielicznych znajdowały się kwestie związane z prawami człowieka2.
Działania Ministerstwa Edukacji Narodowej
W latach 2007-2009 funkcję ministra edukacji sprawowali kolejno: Roman Giertych, Ryszard Legutko, Katarzyna Hall.
Podczas urzędowania ministra Romana Giertycha (maj 2006 - sierpień 2007) kwestia orientacji homoseksualnej w odniesieniu do edukacji stała się, po raz pierwszy w Polsce, przedmiotem ostrej debaty, w której resort edukacji konsekwentnie kreował i podsycał nastroje homofobiczne, w sposób otwarty nawołując do dyskryminacji osób o odmiennej orientacji i usiłując tę dyskryminację usankcjonować prawnie. Rok 2007 rozpoczął się mianowaniem na stanowisko zastępcy Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli3 Pawła Zanina, działacza skrajnie prawicowej Młodzieży Wszechpolskiej. W marcu 2007 roku, na spotkaniu ministrów edukacji Unii Europejskiej, Roman Giertych zaapelował o stworzenie ogólnoeuropejskiego dokumentu, który zawierałby zakaz „propagandy homoseksualnej”, a ministerstwo rozpoczęło prace nad projektem wprowadzenia sankcji dla dyrektorów szkół, którzy na taką propagandę pozwalają (np. wpuszczając do szkół przedstawicieli/lki organizacji LGBT). W maju 2007 minister zaproponował projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, w której znalazłby się zapis o obowiązku ochrony uczniów w szkołach przed treściami propagującymi „brutalność, przemoc (…) godzącymi w zasadę ochrony małżeństwa i rodziny, w tym poprzez propagowanie homoseksualizmu”.
W tym samym okresie, wiceminister edukacji, Mirosław Orzechowski oświadczył, że należałoby zwalniać z pracy nauczycieli przyznających się do odmiennej orientacji seksualnej lub tych, którzy „propagują homoseksualizm”. Zarówno minister edukacji, jak i jego zastępca w stosunku do osób homoseksualnych używali takich określeń jak: „zboczeńcy” czy „wstrętni pederaści”, często w wypowiedziach łącząc osoby reprezentujące środowisko LGBT ze światem przestępczym czy sam homoseksualizm z pedofilią. Przeciwko wypowiedziom, działaniom i planom ówczesnej ekipy protestowali m.in. Komisja Europejska, Międzynarodówka Edukacyjna, Związek Nauczycielstwa Polskiego, Rzecznik Praw Obywatelskich, a także sami nauczyciele, wykładowcy, studenci, twórcy kultury. W kwietniu 2007 Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której m.in. apeluje do polskich władz o potępienie homofobicznych posunięć resortu edukacji4.
Po Romanie Giertychu, funkcję szefa MEN na kilka miesięcy (VIII – XI 2007) objął Ryszard Legutko, polityk i filozof znany ze swoich konserwatywnych poglądów. Jeśli chodzi o omawiane kwestie, min. Legutko uważał, że edukacja seksualna nie powinna być w szkole prowadzona, nie rozwijał natomiast pomysłów swego poprzednika dotyczących np. zakazu „propagandy homoseksualnej”.
Podczas sprawowania urzędu przez Katarzynę Hall (od listopada 2007) opracowano nową podstawę programową (patrz wyżej), która nie przyniosła fundamentalnych zmian w kwestii traktowania orientacji psychoseksualnej. Nowe kierownictwo MEN-u okazało się natomiast bardziej przychylne edukacji na rzecz praw człowieka – w listopadzie 2009 roku CODN wydał w języku polskim Compasito/Kompasik, dotyczący edukacji na rzecz praw człowieka w pracy z dziećmi. Z najświeższych informacji uzyskanych z ORE5. wynika, że Rada Europy pracuje nad poprawieniem angielskiej wersji podręcznika Kompas. Prace mają być ukończone jesienią 2010, a decyzję o wydaniu nowego Kompasu po polsku podejmie Dyrektor Ośrodka Rozwoju Edukacji.
Przypisy:
1. Nowa podstawa programowa wprowadzana jest począwszy od pierwszej klasy szkoły podstawowej i pierwszej klasy gimnazjum od roku szkolnego 2009/10, do liceów wejdzie w roku 2012.
2. Z pytaniem dotyczącym szkoleń zwróciłam się do 124 ośrodków doskonalenia nauczycieli wszystkich szczebli; odpowiedziało 10 ośrodków – żaden nie prowadził szkoleń dotyczących omawianego tematu.
3. W 2006 roku R. Giertych zwolnił ówczesnego szefa CODN., M. Sielatyckiego za wydanie podręcznika „Kompas. Edukacja o prawach człowieka w pracy z młodzieżą”.
4. Informacje dotyczące posunięć MEN pod przewodnictwem R. Giertcha zaczerpnęłam m.in. z Raportu Społecznego Monitoringu Edukacji pt. Edukacja – trudne lata; tam też znajduje się szersze omówienie tej kwestii.
5. Ośrodek Rozwoju Edukacji (ORE) powstał 1 stycznia 2010 r. przez połączenie dwóch placówek doskonalenia nauczycieli - Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Warszawie i Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej w Warszawie.
Bibliografia
A. Długołęcka-Lach, G.Tworkiewicz-Bieniaś, Ja i Ty. Wychowanie do życia w rodzinie, Oficyna Edukacyjna Krzysztof Pazdro, Warszawa 2000;
Edukacja – trudne lata. Maj 2006- Wrzesień 2007. Raport, Społeczny Monitor Edukacji, Stowarzyszenie Edukatorów, Warszawa 2007;
M.W. Grabowscy, A.M. Niemyscy, M.P. Wołochowiczowie, Zanim wybierzesz... ,Wydawnictwo Szkolne PWN, Warszawa 1999;
E. Kosińska (red), Wokół nas. Wiedza o Społeczeństwie. Moduł WDŻ, Rubikon, Kraków 2001;
T. Król i M. Ryś (red), Wędrując ku dorosłości, Rubikon Kraków 2002;
K. Ostrowska, M. Ryś, Wychowanie do Życia w rodzinie, Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej MEN, Warszawa 1999;
M. Sitarska, B. Strzemieczna, Wychowanie do życia w rodzinie (moduł WoS), Program nauczania dla klas I-III gimnazjum, WSiP, Warszawa 2001;
O wychowaniu do życia rodzinie, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Warszawa 2001;
Czasopisma:
„Głos Nauczycielski” Tygodnik Społeczno–Oświatowy; organ prasowy Związku Nauczycielstwa Polskiego;
„Edukacja i Dialog” - miesięcznik wydawany przez Społeczne Towarzystwo Oświatowe;
„Nowa Szkoła” - "Nowa Szkoła" - miesięcznik Społeczno-Pedagogiczny;
„Psychologia w szkole” – kwartalnik wydawany przez „Charaktery”;
„Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”-Wydawnictwo Instytutu Rozwoju Służb Społecznych;
„Wychowanie na co dzień”– czasopismo redagowane przez Wydział Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Toruniu.
Przedmiot i podstawa programowa
Przedmiotem, na którym w szkole kwestia homoseksualności pojawia się i jest ujęta osobnym programem jest Wychowanie do Życia w Rodzinie (WDŻ). Przedmiot ten jest nieobowiązkowy. Do roku szkolnego 2009/2010 rodzice uczniów musieli składać pisemne deklaracje: czy chcą by ich dzieci uczestniczyły w zajęciach, czy też nie chcą; od września 2009, zasady uczestnictwa w tych zajęciach zostały zmienione. Zgodnie z jedną z podpisanych nowelizacji, na zajęcia z WDŻ nie będą uczęszczać tylko ci uczniowie niepełnoletni, których rodzice zgłoszą dyrektorowi sprzeciw w formie pisemnej, oraz ci uczniowie pełnoletni, którzy sami zgłoszą dyrektorowi w formie pisemnej sprzeciw wobec udziału w zajęciach. Wprowadzone w rozporządzeniu rozwiązanie ma przyczynić się do zwiększenia frekwencji na zajęciach.
To, czego uczniowie będą uczyli się na zajęciach WDŻ określa dokument Ministerstwa Edukacji Narodowej, tzw. podstawa programowa. Obowiązująca do 23 grudnia 2008 roku stara podstawa programowa przedmiotu „Wychowanie do Życia w Rodzinie” umieszczała tematy związane z orientacją homoseksualną w punkcie „zakłócenia i trudności w osiąganiu tożsamości płciowej; brak akceptacji własnej płci. Lęki homoseksualne; przyczyny. Możliwości pomocy w pokonywaniu trudności związanych z tożsamością płciową”. W treściach nowej podstawy1 dla szkół podstawowych i gimnazjów nie znajdujemy żadnych bezpośrednich odniesień dotyczących orientacji seksualnej, natomiast sporo miejsca poświęca się przekazywaniu informacji o tradycyjnym pojmowaniu „wartości i funkcji rodziny”, modelach męskości i kobiecości ( z wyraźnym zróżnicowaniem) oraz „przyjęcia integralnej wizji osoby” oraz „integralnej wizji ludzkiej seksualności”, co raczej nie kojarzy się ze szkołą neutralną światopoglądowo. Jedyny punkt, w którym można doszukać się odniesienia do homoseksualności to „kształtowanie i akceptacja tożsamości płciowej. Możliwości pomocy w pokonywaniu trudności związanych z tożsamością płciową”.
Dla liceów nowa podstawa programowa daje niewielką nadzieję na poprawę sytuacji dotyczącej treści przekazywanych młodzieży. Choć, podobnie jak w przypadku gimnazjum, znajdujemy tam także punkt mówiący o „trudnościach w osiąganiu tożsamości płciowej, możliwościach pomocy”, to jeden z tematów odnosi się do „tolerancji wobec odmienności kulturowych, etnicznych religijnych, seksualnych”, co stanowi nowość w stosunku do starej podstawy programowej. Co ciekawe w treściach podstawy programowej do innego przedmiotu - Wiedzy o Społeczeństwie w zakresie rozszerzonym pojawia się punkt dotyczący „współczesnych sporów światopoglądowych” a nim uczeń ma za zadanie ”rozważyć argumenty i kontrargumenty stron sporu o przyznanie mniejszościom seksualnym takich samych praw, jakie mają osoby heteroseksualne”.
Podręczniki
Podstawa programowa, określająca ogólne wytyczne dotyczące treści nauczania, jest bazą do opracowywania programów i podręczników. Przegląd podręczników do WDŻ pokazuje, że w większość z nich prezentuje (zgodnie z podstawą programową) odmienną orientację seksualną jako „trudność” czy „problem”, nierzadko powielając istniejące stereotypy, nie biorąc pod uwagę współczesnych poglądów prezentowanych przez neutralne światopoglądowo środowiska naukowe.
Najpopularniejszym podręcznikiem do WDŻ jest publikacja pod redakcją T. Król i M. Ryś Wędrując ku dorosłości, przekazująca jednoznacznie negatywny i potępiający obraz homoseksualizmu jako skłonności służącej wyłącznie zaspokojeniu fizycznemu, nie mającego nic wspólnego z „prawdziwą miłością”, a akty seksualne nazywając „sprzecznymi z prawem naturalnym, ponieważ nie wypływają one z prawdziwego dopełniania się uczuciowego i seksualnego, jakie ma miejsce w relacji kobiety i mężczyzny”; autorzy powołują się na opinie Jana Pawła II o niedopuszczalności małżeństw homoseksualnych czy adopcji dzieci. Jako prawdopodobne przyczyny homoseksualizmu podręcznik podaje „niewłaściwe relacje pomiędzy rodzicami dziecka lub całkowitą nieobecność jednego z rodziców, najczęściej ojca”, oraz „deprawację seksualną”. Najbardziej jednak niebezpieczny, biorąc pod uwagę fakt, że podręcznik skierowany jest do ludzi młodych, jest rozdział poświęcony leczeniu homoseksualizmu, gdzie autorzy radzą, aby osoby o takich skłonnościach szukały pomocy („lekarza, terapeuty, duszpasterza”). Jako elementy terapii podaje się „oddramatyzowanie skłonności homoseksualnych, zaniechanie czynnego życia homoseksualnego, wczesne rozpoczęcie terapii. Przede wszystkim, konieczne jest „odwołanie się do ostatecznego źródła siły, jakim jest doświadczenie wiary w Boga i sumienie”. Autorzy przekonują, że wielki wysiłek podjęty w celu wyeliminowania skłonności homoseksualnych może doprowadzić nawet do zdolności zawarcia małżeństwa.
Podobnie kwestia traktowana jest w innym popularnym podręczniku Zanim wybierzesz… (autorzy: M i. W. Grabowscy, A. i M. Niemyscy, M. i P. Wołochowiczowie), gdzie homoseksualizm, znajdujący się w części „Trudności sfery seksualnej człowieka”, nazywany jest „zaburzeniem”, „formą zaprzeczenia własnej płciowości i wyrazem lęku przed partnerem płci odmiennej oraz agresji wobec samego siebie”. Podręcznik w utrwalaniu stereotypów posuwa się dość daleko, informując o takich „powszechnych” zjawiskach jak nietrwałość par homoseksualnych, czy też „silne napięcia i nerwice z powodu zazdrości” właśnie w takich związkach. Co ciekawe, autorzy twierdzą, że nie potępiają osób homoseksualnych, a ich opinie są „jedynie wynikiem obserwacji, że pewne typy więzi międzyludzkich mogą dać człowiekowi szczęście, którego inne związki nie dadzą”.
W innym podręczniku, pod redakcją E. Kosińskiej (Wokół nas, moduł WDŻ do podręcznika z Wiedzy o Społeczeństwie) opisuje się homoseksualizm w rozdziale „Nieprawidłowości życia psychoseksualnego” jako dewiację wymienianą obok sadyzmu, masochizmu, kazirodztwa, pedofilii.
Przegląd podręczników do WDŻ pokazuje, że choć dominują wśród nich te propagujące poglądy dalece krzywdzące i nieprawdziwe, są wśród nich wyjątki. Należy do nich książka A. Długołęckiej-Lach i G. Tworkiewicz-Bieniaś pt. Ja i Ty. Wychowanie do życia w rodzinie, podręcznik w którym o orientacji homoseksualnej mówi się bez negatywnych konotacji; autorki piszą: „Orientacji homoseksualnej nie można zmienić – tak samo jak koloru skóry, oczu, wzrostu czy kształtu głowy – dlatego to bardzo ważne, żeby lesbijka czy gej potrafili zaakceptować siebie, a ludzie heteroseksualni umożliwili im normalne życie”.
Podsumowując, za wyjątkiem ostatniego z przykładu, cechy wspólne podręczników do WDŻ to:
- traktowanie orientacji seksualnej jako trudności, problemu, zakłócenia;
- prezentowanie orientacji jako skłonności, którą można przezwyciężyć;
- sugerowanie możliwości terapii;
- powszechne podawanie jako przyczyn odmiennej orientacji nieprawidłowych relacji rodzinnych i doświadczeń przeszłych, np. deprawacji;
- pogląd, iż jedynie uczucie między kobietą a mężczyzną jest naturalne, pełne, głębokie i trwałe;
- sytuowanie homoseksualizmu obok takich zjawisk jak pedofilia, kazirodztwo, nekrofilia, zoofilia.
2. Program ukryty
Traktowanie orientacji innej niż heteroseksualna jako trudności czy zakłócenia i prezentowanie jej w sposób przedstawiony powyżej to nie jedyny problem polskiej szkoły w omawianej kwestii. Analizując zjawisko dyskryminacji osób LGBT w edukacji warto zwrócić uwagę na tzw. program ukryty, czyli wszystko to, co dzieje się w szkole, a nie jest ujęte w planach czy programach. To właśnie program ukryty przekazuje w dużej mierze system wartości, wzorce czy stereotypy kulturowe. Analizując treści nauczania zawarte w programach i podręcznikach w kontekście programu ukrytego, zwraca się uwagę na to, co w nich jest, ale także na to, czego w nich brak.
Polska szkoła wyraźnie akceptuje tylko wzorzec heteronormatywny – zarówno programy, jak i podręczniki (nie tylko te do WDŻ) pokazują jeden, heteroseksualny model relacji międzyludzkich, w ten sposób autoryzując właśnie ten wzorzec jako pełnoprawny, „normalny”, zasługujący na naśladowanie. Całkowite pomijanie orientacji homoseksualnej czyni z tej kwestii „problem”, sprawę wstydliwą, marginalną i nieakceptowaną. Przykładem mogą służyć także podręczniki do przedmiotów humanistycznych, gdzie w informacjach biograficznych znajdujemy nierzadko informacje o życiu prywatnym czy rodzinnym twórcy, pod warunkiem, że pasują one do heteroseksualnego wzorca; w przypadku twórców homoseksualnych, ich orientacja jest przemilczana. W kwestii homoseksualności program ukryty może przejawiać się w komentarzach nauczycieli dotyczących tej kwestii czy też ich reakcji na homofobiczne zachowania uczniów.
Ponadto, cechą zarówno podręczników, ale też relacji międzyludzkich w szkole jest tendencja do silnego rozróżniania tego, co kobiece i męskie w sferze cech czy ról; w ten sposób utrwalane są stereotypy kobiecości/męskości, pośrednio przyczyniając się do homofobii. Jak się wydaje, kwestia gender pozostaje daleko poza horyzontem osób odpowiedzialnych za tworzenie programów nauczania w polskiej szkole.
Czasopisma i szkolenia dla nauczycieli
Pomimo niewątpliwej obecności w polskich szkołach uczniów i nauczycieli
o odmiennej orientacji seksualnej, problemy poruszane w czasopismach dla nauczycieli
i tematyka proponowanych szkoleń, zupełnie pomijają tę kwestię. W analizowanych przeze mnie czasopismach („Psychologia w szkole”, „Edukacja i Dialog”, „Wychowanie na co dzień”, „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”, „Nowa Szkoła”, „Głos Nauczycielski”) tematyka ta nie pojawia się w ogóle, lub pojawia się w stopniu bardzo niewielkim.
Jednocześnie analiza czasopism dla nauczycieli dostarcza przykładów działania programu ukrytego w edukacji – nieobecność problematyki związanej z orientacją, marginalizuje ją i stawia poza nawias debaty pedagogicznej. Co typowe, nawet tam, gdzie kwestie orientacji psychoseksualnej w sposób oczywisty powinny być przedmiotem analizy, brakuje ich. Mam tu na myśli dużą liczbę tekstów poświęconych szkolnej agresji i przemocy (w żadnym z tekstów nie ma odniesienia do potencjalnego homofobicznego podłoża tego problemu), stereotypom i uprzedzeniom (rozważania ogólne, lub dotyczące tych zjawisk w odniesieniu np. do mniejszości narodowych), wielokulturowości (rozumianej jako różnorodność etniczna, religijna, narodowa, nawet kulinarna, ale w żadnym razie nie seksualna), inności (dzieci romskie, osierocone, z syndromem ADHD, uchodźcy, dzieci/młodzież chorzy na anoreksję/bulimię), dzieci i młodzież z zaburzeniami depresyjnymi (poświęca się im sporo miejsca, nie wskazując w żadnym wypadku na ewentualna przyczynę związaną z tożsamością płciową lub doświadczaną homofobią).
Jedynym czasopismem, który otwarcie potępiał homofobię i zabierał głos w kwestii praw osób homoseksualnych był „Głos Nauczycielski”, tygodnik o nieco innym profilu niż pozostałe, bo poruszający kwestie nie tyle metodyczne, co społeczne. Powyższe kwestie były przedmiotem wielu krytycznych artykułów „Głosu Nauczycielskiego” w czasie, gdy Ministrem Edukacji był Roman Giertych.
W pozostałych pismach teksty o odmiennych orientacjach to absolutne wyjątki – prowadząc poszukiwania, znalazłam zaledwie dwa. Jeden w „Psychologii w szkole”, opisujący historię chłopca homoseksualnego, przekazaną z dużą dozą akceptacji. W periodyku „Edukacja i Dialog” znalazł się z kolei wyważony i racjonalny tekst dotyczący transseksualizmu.
Wspomniana „Psychologia w szkole” podejmuje tematykę pokrewną, będąc jednym z niewielu czasopism, gdzie znajdziemy problematykę gender, ukrytego programu, przekazywaniu przez szkołę szkodliwych stereotypów dotyczących płci.
Szkolenia dla nauczycieli organizowane przez sektor rządowy w latach 2007-2009 podejmowane były przez Centralny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli oraz metodyczne ośrodki regionalne, wojewódzkie, miejskie, powiatowe i gminne. Z analizy dostępnych danych wynika, że żaden z nich nie prowadził szkoleń, których tematem były kwestie związane z orientacją seksualną czy homofobią, choć w programach szkoleń nielicznych znajdowały się kwestie związane z prawami człowieka2.
Działania Ministerstwa Edukacji Narodowej
W latach 2007-2009 funkcję ministra edukacji sprawowali kolejno: Roman Giertych, Ryszard Legutko, Katarzyna Hall.
Podczas urzędowania ministra Romana Giertycha (maj 2006 - sierpień 2007) kwestia orientacji homoseksualnej w odniesieniu do edukacji stała się, po raz pierwszy w Polsce, przedmiotem ostrej debaty, w której resort edukacji konsekwentnie kreował i podsycał nastroje homofobiczne, w sposób otwarty nawołując do dyskryminacji osób o odmiennej orientacji i usiłując tę dyskryminację usankcjonować prawnie. Rok 2007 rozpoczął się mianowaniem na stanowisko zastępcy Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli3 Pawła Zanina, działacza skrajnie prawicowej Młodzieży Wszechpolskiej. W marcu 2007 roku, na spotkaniu ministrów edukacji Unii Europejskiej, Roman Giertych zaapelował o stworzenie ogólnoeuropejskiego dokumentu, który zawierałby zakaz „propagandy homoseksualnej”, a ministerstwo rozpoczęło prace nad projektem wprowadzenia sankcji dla dyrektorów szkół, którzy na taką propagandę pozwalają (np. wpuszczając do szkół przedstawicieli/lki organizacji LGBT). W maju 2007 minister zaproponował projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, w której znalazłby się zapis o obowiązku ochrony uczniów w szkołach przed treściami propagującymi „brutalność, przemoc (…) godzącymi w zasadę ochrony małżeństwa i rodziny, w tym poprzez propagowanie homoseksualizmu”.
W tym samym okresie, wiceminister edukacji, Mirosław Orzechowski oświadczył, że należałoby zwalniać z pracy nauczycieli przyznających się do odmiennej orientacji seksualnej lub tych, którzy „propagują homoseksualizm”. Zarówno minister edukacji, jak i jego zastępca w stosunku do osób homoseksualnych używali takich określeń jak: „zboczeńcy” czy „wstrętni pederaści”, często w wypowiedziach łącząc osoby reprezentujące środowisko LGBT ze światem przestępczym czy sam homoseksualizm z pedofilią. Przeciwko wypowiedziom, działaniom i planom ówczesnej ekipy protestowali m.in. Komisja Europejska, Międzynarodówka Edukacyjna, Związek Nauczycielstwa Polskiego, Rzecznik Praw Obywatelskich, a także sami nauczyciele, wykładowcy, studenci, twórcy kultury. W kwietniu 2007 Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której m.in. apeluje do polskich władz o potępienie homofobicznych posunięć resortu edukacji4.
Po Romanie Giertychu, funkcję szefa MEN na kilka miesięcy (VIII – XI 2007) objął Ryszard Legutko, polityk i filozof znany ze swoich konserwatywnych poglądów. Jeśli chodzi o omawiane kwestie, min. Legutko uważał, że edukacja seksualna nie powinna być w szkole prowadzona, nie rozwijał natomiast pomysłów swego poprzednika dotyczących np. zakazu „propagandy homoseksualnej”.
Podczas sprawowania urzędu przez Katarzynę Hall (od listopada 2007) opracowano nową podstawę programową (patrz wyżej), która nie przyniosła fundamentalnych zmian w kwestii traktowania orientacji psychoseksualnej. Nowe kierownictwo MEN-u okazało się natomiast bardziej przychylne edukacji na rzecz praw człowieka – w listopadzie 2009 roku CODN wydał w języku polskim Compasito/Kompasik, dotyczący edukacji na rzecz praw człowieka w pracy z dziećmi. Z najświeższych informacji uzyskanych z ORE5. wynika, że Rada Europy pracuje nad poprawieniem angielskiej wersji podręcznika Kompas. Prace mają być ukończone jesienią 2010, a decyzję o wydaniu nowego Kompasu po polsku podejmie Dyrektor Ośrodka Rozwoju Edukacji.
Przypisy:
1. Nowa podstawa programowa wprowadzana jest począwszy od pierwszej klasy szkoły podstawowej i pierwszej klasy gimnazjum od roku szkolnego 2009/10, do liceów wejdzie w roku 2012.
2. Z pytaniem dotyczącym szkoleń zwróciłam się do 124 ośrodków doskonalenia nauczycieli wszystkich szczebli; odpowiedziało 10 ośrodków – żaden nie prowadził szkoleń dotyczących omawianego tematu.
3. W 2006 roku R. Giertych zwolnił ówczesnego szefa CODN., M. Sielatyckiego za wydanie podręcznika „Kompas. Edukacja o prawach człowieka w pracy z młodzieżą”.
4. Informacje dotyczące posunięć MEN pod przewodnictwem R. Giertcha zaczerpnęłam m.in. z Raportu Społecznego Monitoringu Edukacji pt. Edukacja – trudne lata; tam też znajduje się szersze omówienie tej kwestii.
5. Ośrodek Rozwoju Edukacji (ORE) powstał 1 stycznia 2010 r. przez połączenie dwóch placówek doskonalenia nauczycieli - Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Warszawie i Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej w Warszawie.
Bibliografia
A. Długołęcka-Lach, G.Tworkiewicz-Bieniaś, Ja i Ty. Wychowanie do życia w rodzinie, Oficyna Edukacyjna Krzysztof Pazdro, Warszawa 2000;
Edukacja – trudne lata. Maj 2006- Wrzesień 2007. Raport, Społeczny Monitor Edukacji, Stowarzyszenie Edukatorów, Warszawa 2007;
M.W. Grabowscy, A.M. Niemyscy, M.P. Wołochowiczowie, Zanim wybierzesz... ,Wydawnictwo Szkolne PWN, Warszawa 1999;
E. Kosińska (red), Wokół nas. Wiedza o Społeczeństwie. Moduł WDŻ, Rubikon, Kraków 2001;
T. Król i M. Ryś (red), Wędrując ku dorosłości, Rubikon Kraków 2002;
K. Ostrowska, M. Ryś, Wychowanie do Życia w rodzinie, Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej MEN, Warszawa 1999;
M. Sitarska, B. Strzemieczna, Wychowanie do życia w rodzinie (moduł WoS), Program nauczania dla klas I-III gimnazjum, WSiP, Warszawa 2001;
O wychowaniu do życia rodzinie, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Warszawa 2001;
Czasopisma:
„Głos Nauczycielski” Tygodnik Społeczno–Oświatowy; organ prasowy Związku Nauczycielstwa Polskiego;
„Edukacja i Dialog” - miesięcznik wydawany przez Społeczne Towarzystwo Oświatowe;
„Nowa Szkoła” - "Nowa Szkoła" - miesięcznik Społeczno-Pedagogiczny;
„Psychologia w szkole” – kwartalnik wydawany przez „Charaktery”;
„Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”-Wydawnictwo Instytutu Rozwoju Służb Społecznych;
„Wychowanie na co dzień”– czasopismo redagowane przez Wydział Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Toruniu.
Marzanna Pogorzelska, 18 lipca 2010
Zobacz też:
Edukacja - trudne lata. Maj 2006-wrzesień 2007, Raport. Społeczny Monitor Edukacji
Co ma Giertych do Churchilla? (luty 2008)
Raport „Pontonu” o edukacji seksualnej (lipiec 2009)
Łódzkie szkoły walczą z seksem przedmałżeńskim (sierpień 2009)
Poruszający artykuł łódzkiej nauczycielki (czerwiec 2010)